Golden Freddy x Reader [Lemon]

1.6K 84 15
                                    

Nuuuuudaaaaaa. Ja chromole no. Jest godzina 3 AM, a ja nie mam co do roboty! Sieknęłam głową o stół przy, którym w większości siedzieliśmy i jęknęłam męczeńsko.
-Aż tak bardzo ci się nudzi?
Spojrzałam na Foxy'ego, który widocznie miał rozbawioną minę.
-Noooo.
-To idź se zrobić spacerek.
Jak Lisiasty powiedział tak i zrobiłam. Spokojnie sobie spacerowałam po pizzerii i znudzona spojrzalam w stronę biura. Spokojnie tam poszłam. Golden Freddy siedział na krześle nocnego stróża.
-Goldiii...
-Co sie dzieje [Imię]?
-Nudzi mi się...
Usiadłam mu na kolanach, a on mnie przytulił. Zapobiegajac wszelkim pytaniom. Tak. Spotykamy się. Jestem jednym z starszych animatronów.
-Aż tak straszliwie ci się nudzi?
-Nooo...
Nagle zamknął wszystkie drzwi, a mnie przyszpilił do biurka. Delikatnie zaczął mnie całować po szyi co jakiś czas przygryzając skórę na mojej szyi zostawiając ślady. Niedługo po tym zdjął resztę mojej garderoby. A ja pozbyłam się z kolei jego ubrań. Delikatnie wszedł we mnie i nie czekając na nic zaczął się poruszać. Jęczałam chyba na całą pizzerie. W końcu oboje doszliśmy. Delikatnie ze mnie wyszedł i przytulił.
-Już sie nie nudzisz?
-Nie.
-To dobrze. Bo to początek.
No co się działo potem? No cóż. Uznajmy to za baaardzo długą noc.
-------------------
Przepraszam, że tak krótko, ale nie mam szczególnej weny na lemony. Ale chce zrealizować większość zamówień by przejść do pisania scenariuszy. Przepraszam więc, że takie troche zlamione

One-Shoty? Czemu by nie? [ZAMÓWIENIA ZAMKNIĘTE!!!!]Where stories live. Discover now