Subaru Sakamaki x Reader [Lemon]

1.4K 54 11
                                    

Byliście małżeństwem od dobrych kilku lat. Jednakże jakoś się tak złożyło, że nawet w noc poślubną cię nie tknął. Trochę cię to zmartwiło. Myślałaś sobie, że on może kochanke ma albo cuś, ale prawda taka, że Subaru nie chciał zrobić ci krzywdy i chciał poczekać aż będziesz gotowa. Nastał wieczór. Spokojnie leżeliście obok siebie, nie bardzo gadaliście ze sobą. Zamknęłaś oczy z nadzieją, że dość szybko zaśniesz. Poczułaś jak Subaru delikatnie głaszcze cię po policzku.
-Chciałbym to z tobą zrobić... Ale boję się, że zrobię ci krzywde, a tego bym nie zniósł.
-Wierzę, że nie zrobiłbyś mi krzywdy. Ufam ci.
Lekko otworzyłaś oczy by zobaczyć minę zdziwionego wampira. Uśmiechnęłaś się lekko i pocałowałaś go. Biało włost przyciągnął cię do siebie i pogłębił pocałunek. Powoli pozbył się waszych ubrań oraz bieliznę. Zaczął cię całować po szyi co jakiś czas przygryzając twoją skórę zostawiając na niej czerwone ślady, noe szczędził też w zostawianiu ci malinek. Po chwili zajmowania się twoją szyją zszedł na twój dekolt. Delikatnie językiem zaczął pieścić jedną z piersi by dłonią zajmować się drugą. Jego poczynania bardzo ci się podobały bo co jakiś czas pojękiwałaś. Subaru w końcu oderwał się od twojego dekoltu i cię pocałował.
-Postaram się być delikatny jak mogę najbardziej.
Lekko pokiwałaś głową na znak, że rozumiesz. Chłopak ustawił się przed twoim wejściem i powoli wsunął się w ciebie. Ból.... Poczułaś okropny ból z twojego miejsca intymnego popłynęła krew, a w oczach zabłysły ci łzy. Subaru delikatnie je zcałowywał czekając aż ból minie. Po chwili szepnęłaś lekko, że może zacząć się ruszać z początku czułaś spory dyskomfort, ale po chwili zamienił się w rozkosz. Jęczałaś na cały dom, Subaeu owinął sobie twoje nogi wokoło swoich bioder. Co jakiś czas czułaś jak uderza w twój punkt. W końcu oboje osiągneliście orgazm. Powoli wysunął się z ciebie i pocałował w czoło.
-Kocham cię [Imię].
-Ja ciebie też Subaru.
Przytuliliście się do ciebie i zadowoleni zasnęliście.

One-Shoty? Czemu by nie? [ZAMÓWIENIA ZAMKNIĘTE!!!!]Where stories live. Discover now