5👗

548 20 2
                                    

Dzisiaj jest ta gala, szczerze mówiąc trochę się stresuje. Będzie tam tyle gwiazd i ważnych osobistości, a ja idę tam jako przyjaciółka dziewczyny Harry'ego Styles'a. Bardzo ważna i szanowana Julie Fly.

Szczerze mówiąc nie chcę tam iść. Nie moje klimaty. Jakoś nie przepadam za giga mega hiper imprezami. Chodzisz, plotkujesz i popijasz szampana. Zalatuje snobami.

Mieszkam w Angli i część Anglików szczególnie tych wyżej postawionych zachowuje się strasznie snobistycznie i wiem że nie powinnam, ale strasznie się przjemuję opinią publiczną. Zależy mi na tym żeby ludzie mnie lubili i nie myśleli i mnie źle.

Moje głupie rozmyślania przerwał dzwonek do drzwi. No tak już 16 czas się szykować więc przyszła Mia. No, bo w sumie to tu mieszka.

-Hej!- mowi

-Hej Mia! - witam się z nią

-To co szykujemy się?! - pyta

-Jasne...

-Tylko mi nie mów, że nie chcesz tam iść?! - wykrzykuje moja przyjaciółka

-Jakoś mnie nie kręci robienie za przyzwoitkę twoją i Styles'a.

-No proszę...-Mia zarobiła swoję słodkie oczka.

-Nie przekupisz mnie tymi słodkimi oczkami. Może na Harrego działa, ale na mnie nie.

-A jak cię zabiorę do...

-No dobra pójdę. Nie chcę żebyś mnie przekupywała.- odpowiadam lekko zirytowana

- No i tak trzymaj laska!- Mia się rozpromieniła.-Chodź teraz odstrzelimy się na bóstwo.

I tak oto po trzech i pół godzinach pindrzenia się siedziałam z Mią i jej Harry'm pieprzoną gwiazdeczką pop Styles'em  w pięknej, nowej czarnej limuzynie.

Moje złote loki są lekko podkręcone, na twarzy mam lekko mocniejszy niż zazwyczaj makijaż, na powiece mam ciemne cienie i kreskę eyelinerem*, usta zdobi krwisto-czerwona szminka i cała twarz jest wykonturowana. Mam na sobie kremową sukienkę do połowy uda, całą z koronki ze sporym wycięciem na plecach, sukienka jest rozkloszowana u dołu. Mii czarne włosy są wyprostowane , a na sobie ma czarny  kombinezon ze sporym dekoltem.

Kiedy podjeżdżamy pod właściwy budynek uświadamiam sobie że to ten sam w którym będę pracować, ale dobra teraz czas zabłysnąć.

🎊🎊🎊🎊🎊🎊🎊🎊🎊🎊🎊🎊🎊
INFO🔽🔽🔽
Rozdziały będą kruciutkie ,ale chyba z 70-90 ich zrobie
Wiem że nie każdemu podoba się sposób w który piszę tę książkę, ja was nie zmuszam do czytania tego , czytacie bo chcecie. Dla mnie jest najważniejsze żeby się podobało Julce bo to dla niej piszę. Jej się podoba więc jestem happy puppy.

Basiaxoxo

𝕚𝕞𝕡𝕠𝕤𝕤𝕚𝕓𝕝𝕖 | 𝕖𝕕 𝕤𝕙𝕖𝕖𝕣𝕒𝕟Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz