Dzisiaj jest ta gala, szczerze mówiąc trochę się stresuje. Będzie tam tyle gwiazd i ważnych osobistości, a ja idę tam jako przyjaciółka dziewczyny Harry'ego Styles'a. Bardzo ważna i szanowana Julie Fly.
Szczerze mówiąc nie chcę tam iść. Nie moje klimaty. Jakoś nie przepadam za giga mega hiper imprezami. Chodzisz, plotkujesz i popijasz szampana. Zalatuje snobami.
Mieszkam w Angli i część Anglików szczególnie tych wyżej postawionych zachowuje się strasznie snobistycznie i wiem że nie powinnam, ale strasznie się przjemuję opinią publiczną. Zależy mi na tym żeby ludzie mnie lubili i nie myśleli i mnie źle.
Moje głupie rozmyślania przerwał dzwonek do drzwi. No tak już 16 czas się szykować więc przyszła Mia. No, bo w sumie to tu mieszka.
-Hej!- mowi
-Hej Mia! - witam się z nią
-To co szykujemy się?! - pyta
-Jasne...
-Tylko mi nie mów, że nie chcesz tam iść?! - wykrzykuje moja przyjaciółka
-Jakoś mnie nie kręci robienie za przyzwoitkę twoją i Styles'a.
-No proszę...-Mia zarobiła swoję słodkie oczka.
-Nie przekupisz mnie tymi słodkimi oczkami. Może na Harrego działa, ale na mnie nie.
-A jak cię zabiorę do...
-No dobra pójdę. Nie chcę żebyś mnie przekupywała.- odpowiadam lekko zirytowana
- No i tak trzymaj laska!- Mia się rozpromieniła.-Chodź teraz odstrzelimy się na bóstwo.
I tak oto po trzech i pół godzinach pindrzenia się siedziałam z Mią i jej Harry'm pieprzoną gwiazdeczką pop Styles'em w pięknej, nowej czarnej limuzynie.
Moje złote loki są lekko podkręcone, na twarzy mam lekko mocniejszy niż zazwyczaj makijaż, na powiece mam ciemne cienie i kreskę eyelinerem*, usta zdobi krwisto-czerwona szminka i cała twarz jest wykonturowana. Mam na sobie kremową sukienkę do połowy uda, całą z koronki ze sporym wycięciem na plecach, sukienka jest rozkloszowana u dołu. Mii czarne włosy są wyprostowane , a na sobie ma czarny kombinezon ze sporym dekoltem.
Kiedy podjeżdżamy pod właściwy budynek uświadamiam sobie że to ten sam w którym będę pracować, ale dobra teraz czas zabłysnąć.
🎊🎊🎊🎊🎊🎊🎊🎊🎊🎊🎊🎊🎊
INFO🔽🔽🔽
Rozdziały będą kruciutkie ,ale chyba z 70-90 ich zrobie
Wiem że nie każdemu podoba się sposób w który piszę tę książkę, ja was nie zmuszam do czytania tego , czytacie bo chcecie. Dla mnie jest najważniejsze żeby się podobało Julce bo to dla niej piszę. Jej się podoba więc jestem happy puppy.Basiaxoxo
CZYTASZ
𝕚𝕞𝕡𝕠𝕤𝕤𝕚𝕓𝕝𝕖 | 𝕖𝕕 𝕤𝕙𝕖𝕖𝕣𝕒𝕟
Fanfiction#1 w Ed! 15.07 #2 w sheeran | 10.05.18 #323 w ff | 10.05.18 #906 w ff! 14.01 Żadko słyszy się, żeby fanka chodziła ze swoim idolem. Przecież to nie ta ranga, nie zniżą się do poziomu zwykłej dziewczyny. Przecież modelki, aktorki czy piosenkarki są o...