41🎈

229 14 2
                                    

- Julie po proszeeeee- błagał mnie Ed gdy powiedziałam, że dzisiaj śpi do kanapie. Nie to, że nie lubię z nim spać, ale mnie wkurzył i tyle.

W sumie to mu nie powiedziałam, że mnie wkurzył no, ale powinien się domyśleć

- O co się wkurzyłaś- zapytał siadając obok mnie i próbując dotknąć mojego ramienia jednak się odsunęłam.- Skarbie?

- Powinieneś się domyśleć.- powiedziałam.

- Ale...

- Czemu z nimi flirtowałeś!?- odezwałam się z wyrzutem,  lekko podnosząc na niego głos

- Co!? Z kim?- zapytał zdziwiony. No tak teraz mi tu będzie zgrywać niewinnego człowieczka.

- Ze swoimi fankami.- prychnełam.

- Kochanie wiesz, że one nie obchodzą mnie... w sensie romantycznym, są dla mnie ważne, ale ty jesteś tysiąc razy bardziej.

Tym razem dałam mu się przytulić i nawet na kanapie spać nie musiał.

###

Droga powrotna do Londynu minęła nam spokojnie, chodź moja mama przy pożegnaniu się rozkleiła.

Wogule to ostatnio to żadnego wolnego weekendu w domku na kanapie, bo a to do mamy, a to wypad z dziewczynami, a to chrzciny małego robaczka Mii i Harolda.

Darcy była śliczna, jednak to tylko pozory w tej małej, niewinnej istocie czaił się potwór. Szczególnie kiedy płakała i nie dawała swoim rodzicom spać, co było dobrze widoczne po wodach pod ich oczami.

Tej nocy nie wróciłam do mieszkania. W sumie to się z Ed'em zastanawiałam czy się do niego nie wprowadzić, gdy teraz mieszkanie jest takie puste i  tak trochę boje się  mieszkać sama.

Zasnęłam otulona ramionami mojego ukochanego...

#####

Chciałam zorbić maraton i obiecuje że będzie ale nie wiem kiedy, bo mam taki natłok w szkole, że depresji można dostać.

I smutna informacja:
Zbliżamy się do końca tego ff😭

Zostawcie po sobie jakiś ślad

All the love B.

𝕚𝕞𝕡𝕠𝕤𝕤𝕚𝕓𝕝𝕖 | 𝕖𝕕 𝕤𝕙𝕖𝕖𝕣𝕒𝕟Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz