20🏖️

332 15 1
                                    

Był piękny,nie deszczowy poranek co na Londyn dziwne. A ogólnie to zajebiście, bo dzisiaj całą paczką leciemy na Majorkę mi funduje Colton , no co od czegoś chłopaka trzeba mieć. A wracając do zajebistości tego dnia to jest piękny i mam ochotę leżeć na łące i wąchać kwiatki, ale nie bo trzeba się spakować bo się za siedem godzin leciuje w świat, uważnie się wsłuchajcie sie-dem. Jam jest kobieta ja się nie wyrobie, a o wakacjach się dopiero wczoraj dowiedziałam. Dobrze, ż Col przynajmniej  wszystko załatwił.

Six hours later...

Właśnie skopywałam walizkę ze schodów w taksówka już czekała. No niestety Col miał coś ważnego do załatwienia więc no ten teges nie przyjedzie. Mamy się spotkać na lotnisku.

Wparowałam do taksówki.

-Dzień dobry.

-Dzień dobry-odpowiedział mi miły starszy pan.

- Proszę na lotnisko.

- Na którę?

A no tak ja jak zwykle myślę że ludzie czytają mi w myślach...

-Heathrow - uśmiechnełam się

🏖️🏖️🏖️🏖️🏖️🏖️🏖️🏖️🏖️🏖️🏖️🏖️🏖️🏖️

All the love B.

Ps. Chyba nie dam rady napisać aż tyle do 12 ale się postaram

𝕚𝕞𝕡𝕠𝕤𝕤𝕚𝕓𝕝𝕖 | 𝕖𝕕 𝕤𝕙𝕖𝕖𝕣𝕒𝕟Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz