Był piękny,nie deszczowy poranek co na Londyn dziwne. A ogólnie to zajebiście, bo dzisiaj całą paczką leciemy na Majorkę mi funduje Colton , no co od czegoś chłopaka trzeba mieć. A wracając do zajebistości tego dnia to jest piękny i mam ochotę leżeć na łące i wąchać kwiatki, ale nie bo trzeba się spakować bo się za siedem godzin leciuje w świat, uważnie się wsłuchajcie sie-dem. Jam jest kobieta ja się nie wyrobie, a o wakacjach się dopiero wczoraj dowiedziałam. Dobrze, ż Col przynajmniej wszystko załatwił.
Six hours later...
Właśnie skopywałam walizkę ze schodów w taksówka już czekała. No niestety Col miał coś ważnego do załatwienia więc no ten teges nie przyjedzie. Mamy się spotkać na lotnisku.
Wparowałam do taksówki.
-Dzień dobry.
-Dzień dobry-odpowiedział mi miły starszy pan.
- Proszę na lotnisko.
- Na którę?
A no tak ja jak zwykle myślę że ludzie czytają mi w myślach...
-Heathrow - uśmiechnełam się
🏖️🏖️🏖️🏖️🏖️🏖️🏖️🏖️🏖️🏖️🏖️🏖️🏖️🏖️
All the love B.
Ps. Chyba nie dam rady napisać aż tyle do 12 ale się postaram
CZYTASZ
𝕚𝕞𝕡𝕠𝕤𝕤𝕚𝕓𝕝𝕖 | 𝕖𝕕 𝕤𝕙𝕖𝕖𝕣𝕒𝕟
Fiksi Penggemar#1 w Ed! 15.07 #2 w sheeran | 10.05.18 #323 w ff | 10.05.18 #906 w ff! 14.01 Żadko słyszy się, żeby fanka chodziła ze swoim idolem. Przecież to nie ta ranga, nie zniżą się do poziomu zwykłej dziewczyny. Przecież modelki, aktorki czy piosenkarki są o...