7📱

455 25 2
                                    

Do domu odwiózł mnie Connor..

Staliśmy właśnie przed drzwiami mojego mieszkania i na siebie patrzyliśmy. Connor przysunął twarz to mojej i złożył na moich ustach delikatny pocałunek który zdezorientowana dopiero po chwili oddałam. Kiedy zabrakło nam powietrza i się od siebie oderwaliśmy. Powiedziałam. Mu krótki "cześć" i weszłam do mieszkania.  Po przebraniu się w piżamkę z jednorożcem (to, że mam 22 lata nie jest wystarczającym dowodem na to, że jestem dojrzała) poszłam spać.

***

Kiedy wstałam miałam jak to ja kaca mordercę. Poszłam do kuchni w celu zarzycia jakiś proszków przeciwbólowych, chociaż na mój łeb to chyba morfina na podziała.

Ale do pracy trzeba iść i hajs zarobić. Ja nie mam chłopaka milionera jak Mia.

Szybko się więc zebrałam i wyszłam do pracy.

Ugh...

Ostatni dzień. To dzisiaj składam wypowiedzenie i od poniedziałku w Columbia Records będe pracować.

Jej!

Po całym dniu w pracy poszłam złożyć wypowiedzenie. Łatwo nie było ale się udało. Papa.

Wyszłam z kawiarni z kawą w ręcę i telefonem w drugiej.

I moje końskie szczęście wpadłam na kogoś oblewając go gorącą kawą. Podnosze oczy..

🏝🏝🏝🏝🏝🏝🏝🏝🏝🏝🏝🏝🏝

Ach jaka ja wredna.

Ciekawe kto to?

Ps. Pozdro dla Juleczki
Wpadajcie do niej Jula1210
Kolejna która ma nie równo pod sufitem 😘

Ps. Ta pierwsza to ja☺️

𝕚𝕞𝕡𝕠𝕤𝕤𝕚𝕓𝕝𝕖 | 𝕖𝕕 𝕤𝕙𝕖𝕖𝕣𝕒𝕟Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz