Następnego dnia obudził mnie okropny hałas, znaczy nie był taki duży tylko miałam kaca mordercę i jedyne co planowałam.
Więcej nie pije... Który raz to mówię? Ach tak pewnie tysięczny...
Wyszłam z przewygodnego hotelowego gigantycznego łóżka i poczłapałam do szafy wybrać coś co mogłabym na siebie założyć.
Osobiście mnie nie stać za bardzo na takie wakacje i to jestem tu dzięki Coltonowi, ale się dołożyłam to zawsze coś.
Ale teraz mam wolne. Zero stresu i myślenia o tym ile ma się na koncie. Czas zająć się tym cholernym kacem...
🏖️🏖️🏖️🏖️🏖️
Czas na wakacjach mijał niezwykle szybko szczególnie, że byłam tu z najlepszą paczką świata. I to nie dlatego, że to gwiazdy światowego formatu lecz dlatego, iż poznałam ich osobiście i wiem że to wartościowe osoby i to z nimi chcę się przyjaźnić.
Był właśnie ostatni dzień naszego pobytu na Majorce i szczerze mówiąc to mi trochę, a nawet bardziej niż trochę było smutno, że ta przygoda dobiega końca.
Siedzieliśmy w apartamencie Gigi i Zayn'a
- Musimy wam coś powiedzieć. Pewnie część z was się już domyśliła.- zaczął Zayn- Zostanę ojcem!!
Zaczął skakać i piszczeć jak małe dziecko zaraz do niego przyłączył się Niall, a po nim reszta chłopaków. Tylko nigdzie nie widziałam Col'a...
Dziękuję za ponad 100 gwiazdek i ponad 700 wyświetleń!
Zostawcie po sobie jakiś ślad jako motywację do pisania!
CZYTASZ
𝕚𝕞𝕡𝕠𝕤𝕤𝕚𝕓𝕝𝕖 | 𝕖𝕕 𝕤𝕙𝕖𝕖𝕣𝕒𝕟
Фанфик#1 w Ed! 15.07 #2 w sheeran | 10.05.18 #323 w ff | 10.05.18 #906 w ff! 14.01 Żadko słyszy się, żeby fanka chodziła ze swoim idolem. Przecież to nie ta ranga, nie zniżą się do poziomu zwykłej dziewczyny. Przecież modelki, aktorki czy piosenkarki są o...