𝕚𝕞𝕡𝕠𝕤𝕤𝕚𝕓𝕝𝕖 | 𝕖𝕕 𝕤𝕙𝕖𝕖𝕣𝕒𝕟

32🎆

Pocałunek był subtelny i delikatny. Zarówno ja jak i on baliśmy się, że to drugie się zaraz odsunie. Jedna po pewnym czasie przerodził się w coś głebszego. Poprosił mnie o dostep do moich ust co mu odrazu pozwoliłam. Przyjechała językiem po moim podniebieniu. Jakie on ma miękkie wargi, mogła bym się od nich nie odrywać, aż do śmierci...

Odsunęliśmy się od siebie kiedy zabrakło nam powietrza. Oboje mieliśmy nierowny, a wargi czerwone i opuchnięte. Na jego ustach pojawiła się wielki uśmiech.

- Od dawna marzyłem żeby to zrobić.

- Tak?- omg, a ja nic nie widziałam!?

- Tak- powiedział i znowu zaatakował moje usta.

*#*#*#*

Kurwa, ale mi łeb napierdala. Więcej nie pije. I kto włączył ogrzewanie!?

Otworzyłam oczy i zamarłam.

Leżałam sobię w moim łóżeczku z głową wtuloną w klatkę piersiową Ed'a

-Mmmm...-mruknął coś przez sen

- Nie to się nie stało...nie mogło się to stać...- gadałam do siebie, ale chyba troszkę za głośno, bo Ed się obudził.

- Co się dzieje?- zapytał Ed, że swoją poranną chrypką. Nie nie ten facet jest zbyt idealny.

- Czy my wczoraj...- zaczęłam

- Czy my co wczoraj?

- Czy my wczoraj no wiesz...- ciągnęłam dalej, a on nadal nic nie czaił.

- No właśnie nie wiem...

- Czy my wczoraj uprawialiśmy seks?

- Po tym, że mamy ubrania wniąskuje, że nie- odparl- A szkoda...

- Wolała bym być tego świadoma...

- Ty jeszcze nigdy tego nie robiłaś?- zapytał trochę zdziwiony.

Zarumieniłam się. Straż pożarna! Potrzebna straż pożarna! Mój rumieniec był jasba odpowiedzią.

- A z Colton'em.

- Nie jestem puszczalska.

- Przepraszam, ale wczorajsze całowanie było całkiem spoko.

Naszą rozmowę przerwał dzwonek telefonu.

- WYTŁUMACZ MI DROGA PANNO CZEMU JA SIĘ DOWIADUJE Z MEDIÓW ŻE MOJA BFF CAŁOWAŁA SIE Z EDZIEM!?- darła się Mia

Ups?

@@@@@@@@@@
Hejka króliczki!

All the love B.