WikiJestem w tym pokoju już kolejny dzień, dowiedziałam się od Maksa że jest to jego pokój. Ciągle namawia mnie abym mu powiedziała z kim jestem związaną. W nocy znowu świeciła jak żarówka budząc przy tym tego idiote. Na szczęście śpi on na szerokiej sofie w koncie pokoju.
Leżę na łóżku nie ruszając się nawet o minimetr bo każdy Ruch sprawiał mi ból.
-Czemu nie jesz?- zapytał mnie Maks
-Zostaw mnie- jęknęła zaciskając powieki
-Mówiłem że będzie coraz gorzej- kucnął obok łóżka tak abym widziała go
- Odczep się- mruknęłam zaciskając dłonie w pięści bo cały czas swędział mnie znak za uchem, a nie miałam siły się podrapać.
-Czemu ty musisz być aż tak uparta- westchnął wstając i odchodząc.
Akademia Anioła Nowy Jork
Brandon:
Czwórka od pięciu minut przesłuchuje Nikolaya, a ja .stoję za weneckie lustrem przysłuchując się ich rozmowie.
-No dobra Nikolay może dziś będziesz bardziej rozmowny- zaczął rozmowę Czwórka
-Macie strasznie skrzypiące łóżko- powiedział śmiertelnie poważnie blondyn a ja parsknąłem śmiechem.
Ten gościu ma taki zajebisty charakter co on nie powie to nie da się nie zaśmiać.
-Ja z tobą nie o łóżku rozmawiam- powiedział zirytowany Cztery
-W Obi są naprawdę wygodne łóżka- zauważył Nikolay
- A mogą być nawet i na Antarktydzie a Ty będziesz siedział w ciupie puki nam wszystkiego nie powiesz- stanął Tobias
- Wszystko?- zapytał a ja zmarszczyłem brwi, czyżby Cztery miał rację i on zmiękł
-Tak- przytaknął
-Oki- wyszczerzył się blondyn a ja wiedziałem że on coś kombinuje- Jestem głodny.
Teraz to zwijałem się ze śmiechu a Cztery w stał gwałtownie wychodząc z pokoju i trzaskając drzwiami.
-Dajcie mi jeść!- wrzasnął na całą Akademię wchodząc do pokoju gdzie byłem- Weź z nim pogadaj bo ja Ci zaraz rozszarpie- syknął zostawiając mnie samego.
Zostałem w tym pokoju i patrzyłem jak przynieśli mi naleśniki i szklankę soku. Nie byłby sobą gdyby nie skomentował posiłki że zamiast dżemu woli czekoladę. Ma gość charakterem nie ma co. Moja w tym głową by wyciągnąć z niego wszystko co się.
Nacisnąłem klamkę i wszedłem do środka, blondyn siedział naprzeciwko wejścia za metalowym stołem. Zająłem krzesło naprzeciwko niego i wlepiłem w niego wzrok.
-Na co się tak gapisz?- naskoczył na mnie
-Zastanawiam się jak Ty w tak krótkim czasie doprowadzają Cztery do białej gorączki?- zapytałem go
-Bo to idiota- prychnął, a ja musiałem się opanować by nie parsknąć ze śmiechu
-Nie przedstawiłem się Brandon jestem bratem Wiki- przedstawiłem się
-Macie takie same oczy- oznajmił blondyn
-Wina ma brązowe oczy-pokręciłem głową
CZYTASZ
Anioł Piekieł Zakończona!
FantasyII tom Akademii Anioła. Okładka autorstwa @dianaa_98 Po bitwie o Akademie zapanował spokój, ale czy na pewno? Co czai się za bramą Akademii? Czy to cisza przed burzą? Szykuje się coś większego? Walka dobra ze złem? Kto okaże się wrogiem, a kto przy...