3.

263 16 4
                                    


______________________________________

Jest 08.34 właśnie się obudziłam.

Aaaa jejku jak się ciesze. Już dziś jade do Korei jeeeej. Szkoda tylko, że przede mną 12h siedzenia w samolocie. Uhh dam radę.
Poszłam na dół do kuchni. Wyciągnęłam ser, szynkę i zrobiłam sobie kanapki. Jak już zjadłam poszłam do pokoju. Bilety ma tata bo przyjedzie po mnie około 09.30.

Zadzwonie do mamy albo do Kooka. Hm...
Wzięłam telefon i wybrałam numer do mamy.

-Hejka mamo.

-No cześć co tam u ciebie?

- Bardzo się cieszę!! - wykrzyczałam

- Ja też!!!- takiego obrotu sprawy się nie spodziewałam i prawie telefon wypuściłam z ręki

- Dobra dobra nie krzycz tak hah.

- Naszykowałaś się już kochanie?

- No przecież.

- Ok, a zjadłaś śniadanko?

- Tak mamusiu, dobra kończe papa.

- Tęsknie no pa.

- Pappapapa. - rozłączam się

Na zegarku 09:02. Poszłam sie ubrać i wziąść prysznic bo zapomniałam wcześniej. Zrobiłam lekki makijaż. Wzięłam walizkę i zniosłam na dół. Choć prawie się z nią zabiłam, dałam radę. Tata oczywiście wyśle samochodem resztę rzeczy do Korei bo wszystkiego nie wezmę, a walizka nie może przekraczać 25kg.
Chwilkę jeszcze coś robiłam na telefonie i wtedy przyjechał tata.

Pobiegłam do niego i przytuliłam. Tata wziął moją walizkę do samochodu. Ja wsiadłam i pojechaliśmy na lotnisko.

______________________________________

Huhu wiem że ktoś może sie zdenerwować że krótkie ale jak juz mowilam nie potrafię długo w kolejnej części Joasia juz dojedzie do Korei obiecuje 😘😘

Girl in luv ||BTS Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz