Rodzice zostali u nas przez cały tydzień. Tata naprawdę polubił Chrisa, a mama wręcz go pokochała. Z samego rana odwiezlismy ich na lotnisko, a potem wrócilismy do domu, aby móc odpocząć. Cały dzień tak jak i dom mieliśmy dla siebie. Weszliśmy do srodka od razu włączając jakiś kanał muzyczny. Leciała akurat piosenka nieckelback "lullaby". Chcę dopowiedziec, że jest to moja ulubiona piosenka.
-Możesz podglosic - zwróciłam się do Chrisa, który akurat trzymał pilot w rękach.
-Nie wiedziałem, że lubisz taka starą muzykę - powiedział podgłaszając telewizor, a jego oczy się zaświeciły.
-Proszę cię Nickelback to jeden z moich ulubionych zespołów.
-Wyjdź za mnie - powiedział na co się zaśmiałam.
-Spytaj mnie o to za rok - zaśmiałam się a chłopak mi zawtorowal.Resztę dnia siedzieliśmy w domu przed telewizorem.
Właśnie byliśmy w trakcie wspólnego oglądania powtórek teen wolfa (czytaj: mojego ulubionego serialu, który przestali już nagrywać i przeżywam przez to załamanie nerwowe), gdy zadzwonił mój telefon. To była Sana-No hej. Co tam?
-Hej Eva! Słuchaj. Musimy się spotkać. Pilnie.
-Dobrze to przyjdź do mnie.
-Będę za 15 minut.
-To okej. Do zobaczenia.Rozłączyła się.
-Co się stało?
-Sana zaraz tu będzie. Powiedziała, że musimy pilnie sie spotkać. Nie wiem o co chodzi, ale była zdenerwowana.
-Może jest w ciąży - zaśmiałam się.
-Na pewno nie.Po chwili drzwi się otworzyły i do domu weszła Sana.
-Możemy iść do ciebie do pokoju?
-Jasne.Wstałam z kanapy w salonie i poszłam z nią na górę.
Gdy znaleźliśmy się już w pokoju usiadłyśmy na łóżku.-No więc po co chciałaś się spotkać?
-Wczoraj przyjechała do mnie była dziewczyna Eliasa. Myślała, że nadal się przyjaznimy, a tak naprawdę to nigdy nie lubiłam tej suki.
-To ta, z którą rozstał się tydzień przed moim przyjazdem tu?
-Tak to dokładnie ona.
-No i co z nią? Czemu mi o tym mówisz?
-Przyjechała do mnie wczoraj wieczorem. Powiedziała, że jej przykro, że nie mogła być na pogrzebie swojego chłopaka i będzie musiała sama wychowywać ich dziecko. Przykro mi Eva on cię zdradzał.Jak to? Preciez to niemożliwe. Elias cały swój wolny czas spędzał ze mną. Nic przede mną nie ukrywał.
-Nie to nie jest możliwe. Elias po pracy od razu przyjeżdżał do mnie. I potem siedział u nas do mega późnych godzin.
-Elias nie pracował. Przepraszam, ale musiałam ci to powiedzieć. Katrina chce urodzić te dziecko. Powiedziała, że będzie wszystkim rozpowiadac jak Elias się spisał, i że gdyby żył byłby świetnym ojcem. Naprawdę mi przykro.Zabolało. Cholernie zabolało.
-Dziękuję, że mnie poinformowałaś.
-Nie ma sprawy. Ja będę się już zbierać. Do zobaczenia -rzekła i jak najszybciej opuściła mój dom.Wróciłam do salonu zaczynając płakać. Podeszłam do sofy na której siedział Chris i usiadłam na niej przytulając się do niego z całych sił.
-Co się stało kochanie - zapytał wyraźnie zaniepokojony.
-Zdradzał mnie przez cały czas. Przez cały ten pieprzony czas. Ma dziecko. Ze swoją byłą, która nie do końca jest jego byłą - rozpłakałam się już całkowicie.
-Eva ty go nadal kochasz prawda?Westchnęłam. Chłopak tylko pokręcił głową.
-Nie chce być twoją nagrodą pocieszenia. Sory Eva nie chce być tym drugim - powiedział lamiacym się głosem i opuścił nasz dom.
______________________________________
Nie mordujcie!!! Wiem, że zapewne niezbyt wam się to teraz podoba, ale no życie. Ogólne do końca został jeden rozdział i epilog, ale...
Dokładnie 3 stycznia ta książka znalazła się na 43 MIEJSCU i to tylko dzięki wam.
Kocham was ❤
CZYTASZ
Przyjaciel mojego brata [ZAKOŃCZONE]
Roman pour AdolescentsEva po zakończeniu szkoły postanawia przeprowadzić się do swojego brata Isaka i jego najlepszego przyjaciela Chrisa. Jej dalsze losy są pełne smutków i tragedii, ale także miłości, szczęścia i zrozumienia. Jak potoczą się losy Evy? Czy spotka miłość...