Panie Boże, dlaczego muszę być chora w pierwszy tydzień szkoły?! Nie, żebym jakoś szczególnie tęskniła za tą placówką......ale dlaczego dziś? Dzisiaj miało być tak pięknie, jak w bajce!! Miałam przyjmować słodkich, małych pierwszoklasistów. Miałam znaleźć nowe przyjaciółki(T-T). Ale nie...leżę tutaj i umieram. Wyglądam jak rozgotowany kisiel, a może i gorzej, skoro wręcz Bożenka okazuje mi co jakiś czas łaskę, robiąc mi zimne okłady. Ostatnio przygotowała mi nawet owsiankę.😆
- Dobra, zrobię ci ostatni okład, znaj łaskę pana!!! - powiedziała Bożencia - Ja już wychodzę i raczej wrócę późno, chyba że coś się stanie, to wtedy wrócę poźniej.
- Uważaj na siebie. - Wyszeptałam głosem umierającej świnki morskiej.
- Nie martw się o mnie, ja to jestem kobieta niezależna, w przeciwieństwie do ciebie- krzyknęła zamykając drzwi.
No i zostałam sama, jak ten ostatni kawałek pizzy. Leżę i leżę, i nic nie mam do roboty. Może napiszę do Jina?<3 Tak, to dobry pomysł. Wejdę na kakaotalk i zapytam się ekipy jak radzą sobie beze mnie.
*kakaotalk* konfa
GRUPA:ZBAWCY PIZZERLANDU😎
unicorN77: Ludki, jak radzicie sobie beze mnie?
better_JB: Lepiej niż kiedykolwiek. Nie spiesz się z tym zdrowieniem. Jak dla mnie to nawet nie musisz wracać.
unicorN77:Ach...jaki ty jesteś dzisiaj miły.
better_JB:Taki mój urok osobisty.😎
agust_d: O bójka! Nareszcie coś co zasługuje na uwagę mojego geniuszu. Zajmuję miejsce w pierwszym rzędzie!
unicorN77: Cześć Suguś.😃
agust_d: Ostrzegam Cię Alice. N razie jestem po twojej stronie ale jak jeszcze raz mnie tak nazwiesz, to wydrapię ci te twoje słodkie oczka,
unicorN77: Sorki.
mark_tuan: Jak się czujesz? Lepiej ci już?
pinkprincess: Oczywiście, przecież to moja dziewczyna. Da sobie radę, prawda kotku?
unicorN77: Jak teraz to powiedziałeś, to nie chcę Cię zawieść.
Monstur: O widzę, że JIN zaszczycił nas swoją obecnością. Mam do ciebie pytanko, gdzie ty jesteś, gdzie wy WSZYSCY jesteście?!
pinkprincess: Robię obchód po szkole, aby pokazać pierwszakom kto tu rządzi!!
agust_d: No nie wiem....dyrektor?
Monstur: Nie obchodzi mnie, kto co robi w tym momencie. Macie pewne obowiązki.
jacksonwang852g7: Takie jak ,np.: Nie pozwolić Irence dostać się na konfę?
Monstur: Nie denerwuj mnie...!!!!
better_JB: Daj spokój RM, z debilem nie da się wygrać.
jacksonwang852g7: Po prostu przyznaj w końcu, że mi zazdrościsz, mojej zajebistości.
pinkprincess: Przepraszam ale jedyną osobą tutaj, która zalicza się do bycia zajebistym jestem ja....no może jeszcze Suguś.
agust_d: Jin, ja cię szanuję ale zaraz zdechniesz.
pinkprincess: Hehehe😆
Monstur: Nie heheheszkować mi tutaj, tylko dupa w troki i na aulę. To się tyczy konkretnie ciebie Jackson.
unicorN77: Przepraszam ale to moje pięć minut!!! Hello?!
Monstur: Sorki, nie zauważyłem Cię.Jak się czujesz?
unicorN77: Znacznie lepiej, lecz nie na tyle dobrze, żeby powrócić do szkoły w tym tygodniu.
mark_tuan: Współczuję.
better_JB: Nie ma jej czego współczuć. TO JAK NAGRODA!!! Nie musi przebywać z Jacksonem przez całe pięć dni.
jacksonwang852g7: Ejjjjjj..........................XD
unicorN777: Dobra, muszę kończyć. Opowiecie mi później jak poszło z pierwszaczkami. Papa.
better_JB: Znikaj i nie wracaj.❤
pinkprincess: Pa słonko😘
CZYTASZ
Szkoła braku życia | GOT7 i BTS
FanfictionJakieś nudne i nie śmieszne fanfiction o szkole, występują członkowie GOT7, BTS i epizodycznie Big Bang. Życzę powodzenia w czytaniu, o ile w ogóle to zaczniesz. Fabuła rozgrywa się w alternatywnej rzeczywistości, w nigdy nieistniejącym liceum w alt...