Szkoła braku życia | GOT7 i BTS

43

Gdy wróciłam zaczepiła mnie dziewczyna z innej klasy. Miała długie czarne włosy i duże, niebieskie oczy. W przeciwieństwie do mnie, nie była ubrana jak Bogini Mody, miała na sobie zwyczajne jeansy, za dużą białą koszulkę i biały sweter.

-Hej, jestem Alice, z drugiej klasy.-powiedziała uśmiechnięta.

-Zuzia, z pierwszej.-odpowiedziałam.

-Widziałam, że zaprzyjaźniłaś się z Yoongim i Hoseokiem.-odparła.

-Powiedziałabym, że to przyjaźń tylko z ich strony.-bąknęłam.

Alice się zaśmiała.

-Oni by pewnie powiedzieli, że to ty się do nich kleisz. Ale tak to już z nimi jest.-dodała.

-Ta... Zauważyłam...-powiedziałam patrząc w ich stronę.

-A tak w ogóle, to widziałam, że jedna dziewczyna z waszej klasy coś kręci z Kookim.-odparła plotkarskim tonem.

-Bo ja wiem? Chodzi Ci o Paulinę?-zapytałam wskazując na panią życie-jest-złe-skocze-z-krawężnika.

-O tak, dokładnie o nią. Kookie mówił o niej mojemu chłopakowi.-odpowiedziała ucieszona.

-A skąd twój chło...-chciałam dokończyć, jednak starsza koleżanka mi przerwała.

-Mój chłopak to Jin, więc Jungkook mówi mu wszystko.-oznajmiła.

O kurdebele, nie wiedziałam, że Jin ma dziewczynę, nie chwalił się na twitterze ani VLive. Myślę, że Ali polubię, no bo... Czemu nie?

-Posłuchaj, muszę lecieć, nasz kapitan już przyszedł!-krzyknęła odbiegając w stronę reszty jej grupy.

A my tylko czekaliśmy, aż przyjdą nasi sternicy i odprowadzą nas pod nasze jachty. Wszystko fajnie, ale rozdzielili mnie zarówno z Julią i Pauliną, nie jestem na jednym jachcie nawet z Alice, którą poznałam po wyjściu z autokaru.