*ROZDZIAŁ 5*

468 26 5
                                    

W końcu dotarliśmy z Caną na miejsce zbiórki. Wszyscy na nas już czekali.

- Nareszcie jesteście. Ile można czekać?

- Przepraszamy za spóźnienie. Trochę za długo zeszło nam w sklepach z strojami kąpielowymi. Jeszcze raz przepraszam - powiedziałam do mistrza, który pokręcił głową.

- Zarządzam wymarsz - krzyknął mistrz, a reszta zareagowała głośnymi wiwatami. W końcu banda urwisów z Fairy Tail ,gdzieś poszła. Ruszyliśmy w drogę na basen. Zajęło nam 20 minut. Rozdzieliliśmy się na dwie grupy płciowe i poszliśmy do przebieralni.

- Gabriela, jak było na misji? Jakoś nie miałyśmy wcześniej okazji, żeby na spokojnie o tym pogadać. - zapytała mnie Erza.

- Dobrze, misja nie była jakoś wybitnie trudna. Polegało na wymienieniu kilku rur w systemie rurociągowym w miasteczku i tyle. Nie było to jakieś trudne.

- A jak podoba ci się w naszej gildii?

- Jak na razie jest bardzo fajnie. Mimo, że jest w niej dopiero kilka dni.

- A podoba ci się któryś z naszych chłopaków ?

- Nie skąd. Skąd ten pomysł?

- Nie no, wiążą się pomału jakieś pary, albo się ktoś w kimś podkochuje. - powiedziała ze stoickim spokojem Erza

- Na przykład Juvia zakochała się w Paniczu Grey' u - rzuciła niespodziewanie Juvia

- Albo Ever podkochuje się w braciszku naszej kochanej Miry.

- Ja w tym debilu? Chciałabyś tego, Erza, oj mocno byś chciała  - to mówiąc rzuciła w Erze mokrym ręcznikiem.

- Nie moja wina, że widać i słychać to na kilometr, ze coś do siebie czujecie. Kto normalny dzień w dzień drze ze sobą koty. Lucy, rzuć mi gumkę do włosów. A Levy zdarzyła rozkochać w sobie Droy'a i Jet'a , a sama się zakochała chyba w Gajeel'u.

- Chodźmy już na pływalnię. Pewnie nasi panowie już się dawno za nami stęsknili.

I wyszłyśmy z przebieralni pod natryski. Namoczyłyśmy się i weszłyśmy na basen.

Laxus Dryer x OCOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz