Przyjechała Ewelina (ciotka) z całym swoim miotem (rodzinką) i chomikiem.
MONIKA: Ten chomik będzie się nazywał jak osioł ze Shreka.
DŻASTA: Czyli Osioł?
EWELINA: A jak on się nazywał?
DŻASTA: No Osioł.
MONIKA: Jak się nazywał ten osioł?
DŻASTA: No Osioł!!
EWELINA: On miał chyba jakieś imię.
JA: *facepalm*
JA: Jaka siostra, taka siostra - dwie idiotki.