Frytki

473 40 9
                                        

Godzina 2-4 a.m.

Śpię sobie smacznie, jak wszyscy normalni ludzie.

Budzę się.

Czuję frytki.

Normalnie jak w MacDonaldzie albo innym KFC. 

Zastanawiam się, czy to dalej sen.

JA: Nie no. Czuję frytki.

Wstaję i idę do kuchni.

Moja ciężarna siostra smaży sobie frytki.

JA: Co ty robisz?

DŻASTA: Frytki.

JA: Jest 3 w nocy.

DŻASTA: *podnosi patelnię* A to są frytki. Chcesz?

Patrzę na nią jak na idiotkę.

JA: *siadam* Dawaj. 

~~~

Wpierdzielanie po nocy jest u nas dziedziczne xD

TEKSTY Z ŻYCIAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz