Dostaję wiadomość od Eweliny.
EWELINA: Mama chciała ten czajnik?
JA: Monika, chciałaś czajnik?
MONIKA: Tak, a co?
JA: Bo Ewelina się pyta.
MONIKA: A czemu się pyta?
JA: Nie wiem. Może chce ci kupić?
Dostaję kolejnego sms-a.
EWELINA: Bo ja jej kupię na święta, tylko nic jej nie mów.
JA: Ups. Monika jak coś, to udawaj zaskoczoną.
~~~
Tak mi się przypomniało ;)
