one shoty /ZAKOŃCZONE/

Offenderman x Reader

                         *~*~*~*~*~*

Wspomnienie

- Proszę, Cię choćby nie wiem co się stało zatrzymaj te róże.

-Tylko... dlaczego?

-Po prostu zrób to dla mnie.

Po czym się teleportował. I znikł mi z oczu...

Teraźniejszość

Jest trzecia w nocy, a ja w dalszym ciągu nie mogę zasnąć. Minęło tyle lat odkąd dałeś mi tą róże. Dlaczego odeszłeś? Minęło już trzy lata a ja nadal nie mogę zapomnieć. Dlaczego. Mi to zrobiłeś dlaczego?

Rano jak zwykle codzienna rutyna wstałam ubrałam się zjadłam śniadanie i poszłam do szkoły. Nie chciałam tam iść wszyscy mnie tam ignorowali nie to że dokuczali po prostu mieli mnie gdzieś.

~Time skip~

Jak zwykle miałam rację. Było tak jak każdego dnia. Była godzina 17 o tej porze jesienią jest już ciemno, a ja nie miałam wyboru i musiałam iść przez las skrótem. Bo nie lubię chodzić okrężnymi drogami. Lub ciemnymi uliczkami tam gdzie są menele.

Nagle zauważyłam coś, coś co poruszyło się między drzewami rozpoznałam te postać. Offenderman. Teleportował się przedemną, ja nie mogłam powstrzymać łez, przytuliłam się do niego pod wpływem emocji jakie we mnie działały. Wrócił po tylu latach... wrócił.

*~*~*~*~
Po tylu dniach znowu zaczęłam pisać. Miał być rozdział w sobotę niestety miałam inne sprawy na głowie,więc ... dodaję go dziś...