one shoty /ZAKOŃCZONE/

Kacper the Santanist x Reader

Shot dla  PaniProfesor Miłego czytania.
*~*~*~*~*~*

Siedziałaś w salonie i oglądałaś jakiś nudny serial. Byłaś Creepypastą od jakieś dwóch miesięcy, dobrze dogadywałaś się z resztą.
Tylko jedna osoba była Tobą nie zainteresowana zawsze gdy Cię widziała ucielała gdzie pieprz rośnie.

Tą osobą okazał się być nie jaki Kacper the Satanist. Bardzo Cię to martwiło, ponieważ chciałaś się zaprzyjaźnić z chłopakiem.

-Denny ten serial.- pomyślałaś, już miałaś wychodzić gdyby nie Jeff zagrodził co drogę.

-A gdzie to się wybieramy księżniczko?- Zapytał z cwanym uśmiechem.
Był zbyt pewny siebie, z tego co ci powiedziała Cloockwork był w tobie zakochany od kiedy tu się pojawiałaś, bo się stał dla wszystkich taki... milszy?

-O co znowu chodzi Jeff- zapytałaś od niechcenia, ponieważ jest już późno i chciałaś położyć się spać.

-Chciałem z Tobą obejrzeć jakiś film-po czym dotknął twojego policzka.
-Weź te łapy! Nie mam na to czasu ide spać.
Po czym go wyminełaś i poszłaś na górę do łazienki w celu wzięcia kąpieli.

Widać było, że Jeff'owi nie spodobała się taka sytuacja, że wyszłaś zostawiając go samego, ale trudno (no co zrobisz? Nic nie zrobisz :/).

Już miałaś otwierałaś dzwi do łazienki i twoim oczom ukazał się nie jaki Kacper w samych bokserkach. Zarumieniona wyszłaś stamtąd jak najszybciej.

Weszłaś do swojego pokoju, miałaś już  przebierać się w piżamie, ponieważ nie chciałaś znowu spotkać czarno włosego, postanowiłaś odpuścić mycie i położyć się spać.

                          *~*~*~*~*
3:04 pokój Reader

Szałaś sobie w łóżku, kiedy do twojego pokoju wszedł po cichu czarno włosy. Czułaś ugniatajacy się materac obok ciebie.
Chciałaś zobaczyć kto to, ale ktoś zaatakował twoje usta.

-Następnym razem pukaj, kiedy chcesz wejść do łazienki, ten pocałunek odbiore jako zapłatę za to- widziałaś jak kąciki jego ust się podnoszą.
Po czym wyszedł, zostawiając Cię bijącą się z własnymi myślami.

Byłaś cała czerwona na twarzy, przez reszte nocy nie mogłaś zasnąć.