one shoty /ZAKOŃCZONE/

Sebastian X Reader! LEMON!

Zmaowinie dla
Miłego czytania cx
kenzikril
----

-Panie, przyszedł do Pana gość specjalny--poinformowałam naszego panicza w tym zamku.
- Dobrze (imię) możesz już iść.

Uklonilam się i już miałam wychodzić, gdyby nie ten gość specjalny to Sebastian, mój były chłopak.
Byłam w lekkim szoku co tu robi i czego chcę od naszego panicza.
On kiedy mnie zauważył uśmiechnął się i powiedział.
-(imię) prosiłbym byś została, mam do Ciebie też istotną sprawę.
Czułam, że to nie mogło się skączyć dobrze, ale cóż miałam zrobić stałam i się przyglądał am tylko na ruch panicza.
-Dobrze, więc co cię sprowadza tu do mnie?
-Chciałbym wykupić twoja lokajke(idk jak to się odmienia) mój panicz chciałby jako dodatkowa ochronę, a ona się idealnie nadaje.
Widać było złość w oczach mojego Pana.
-pff, kim jest i kto śmie mi odbierać moją lokajke (idk xd)
- Panicz Ciel- powiedział że spokojem Sebastian. Widać było u niego opanowanie, dziwne zazwyczaj kiedy go pamiętam był kiedyś klebkiem nerwów.
Pan bardzo długo się zastanawiał, myślałam że odpowiedź będzie prosta, nagle Sebastian przerwał tą ciszę.
-Panna (imię) będzie zastąpiona kimś innym, my demony zawsze dotrzymuje obietnic.
-W takim razie oddam ją, ale pod jednym warunkiem, ma tu się pojawić inny lokaj i mi służyć, nie mogę narażać swojego zdrowia za (imię).
-Dobrze, więc proszę tu podpisać i cała umowa będzie załatwiona.

Podał już w sumie mojemu byłemu panu papiery do podpisania, byłam w ciężkim szoku jak on mógł mnie oddać tak po prostu, a na w tej kwestji nie miałam nic do powiedzenia myślałam, że pan mnie obroni jak widać wolał mnie oddać a byliśmy związani przysięga.
-Dobrze (imię) teraz ściągnę z ciebie pieczęć, nasz pan da ci nowa. Od teraz należysz do niego- powiedział w moją Stronę Sebastian zacza się do mnie zbliżać, w koncu przerwała tę ciszę.
-A kto powiedział, że ja chce służyć jakiemuś Cielemu,cielu,cieniu czy jak mu tam było zamian za mojego Pana. - byłam trochę oburzona cała sytuacja w szegolnosci, że ja nie lubiłam zmian jak obowiązywał jakiś kodeks to musiałam ślę do niego przystosować, nie mogłam od tak opuścic tego pałacu.
-Widać, że jednak nadal masz w sobie pazur (zdrobnienie) - po cyzm puścił mi oczko, byłam jednocześnie zła i... I... Ok nadal go kochałam nie potrafiłam się pogodzić z naszym rozstaniem od kiedy poszedł do tego jego władcy.
Nadal tęsknię nad tymi spacerami nad morzem wiecznego obłędu... Ehh.(nazwa wymyślona przezemnie)

Pan skaczyl podpisywać papiery rozwodowe, że nie jestem już jego lekajem (nie takie rozwodowe).

----
Mina następny dzień nie odzwyalam się w tej placówce do nikogo, ponieważ nie znam tu żadnego z tych ludzi.
Panicz Ciel okazało się, że jest w porządku od mojego poprzedniego władcy, nie bił mnie i nie krzyczał kiedy zrobię coś źle.
Nigdy nie czułam czegoś takiego zawsze byłam przyzwyczajona do innego traktowania, nie sądziłam, że może to być jakieś inne traktowanie.

Minęło kilka miesięcy po mału starałam się zaklimatyzowywać z Sebastianem na nowo staramy się do siebie zbliżać uznaliśmy, że przez to że trafiliśmy do innych władców to nas tylko rozdzieli, lecz kiedy mieszkamy pod jednym dachem nadrabiamy stracony czas. Nie wiem czego tak się bałam kilka miesięcy wszesniej kiedy mój były waldca mnie oddawał... Przyzwyczajenie, banie się zmian...

Siedziałam w moim pokoju i słuchałam muzyki była Dość późna godzina, miałam właśnie kłaść się spać, kiedy do mojego pokoju wszedł Sebastian.
-Seba, co ty tu robi... - nie dokończyłam ponieważ zatkał mi usta swoimi. Nie spodziewałam się takiego obrotu spraw.
-(imię)... Nawet nie wiesz jak mi ciebie brakowało przez te wszystkie lata... Długo szukałem cię by cie zabrać do siebie i znowu się zjednoczyć...
Zaskoczyły mnie jego słowa, po części mam wyrzuty sumienia, że tak na niego napoczatku naskoczylam.
Nie potrafiłam nic z siebie wydysic prucz
-Kocham cię Sebastianie Michaelis... - po czym znów zjednoczylismy nasze usta.

Położył mnie delikatnie na poduszce i zacza ściągać moja koszule nocna, jako, że nie mam nic pod spodem prucz majtek trochę mnie to zszokowalo, nawet nie potrafię wyobrazić sobie jak bardzo czerwona na twarzy jestem.
-Mogę?, obiecuję że będę delikatny (imię)...
JA tylko kiwnełam głową, bardzo chciałabym z nim to zrobić, ale za bardzo się krępuje.

Sebastian ścięgna moja koszule nocna, i uśmiechnął się.
-Masz bardzo... Fajne majtki w misie-Po czym zaśmiał się lekko
Rzucialam w niego poduszką
-Baka... - byłam czerwonym pomidorem na twarzy. A on tylko zacza się jeszcze bardziej śmiać.
-Brakowało mi tego,... (imię) tych wspólnych żartów.

Pocałował mnie po czym zacza schodzić coraz niżej, pieścił moje sutki. Jeczałam z podniecenia. Po czym nie przedłużający ściągną moje majtki i zacza pieścić moja łechtaczkę językiem.
Czułam się jak w raju, byłam strasznie podniecona, kiedy doszłam czarno włosy zacza ściągać z siebie swoje bokserki.
Spojrzał na mnie jakbym miała się zaraz wycofać, kiwnełam głową, że jestem gotowa poczuć go w sobie.
Byłam dziewica czułam ból dochadzacy z dołu zaczęły napływać mi do oczu łzy na chwilę przestał swoich działań odczekalam chwilę i zacza się delikatnie poruszać.
Było strasznie przyjemnie, czułam napływ gorąca rozchodzący się po moim ciele, Sebastian zacza się coraz szybciej poruszać i szybciej czułam, że jestem już u kresu końcowego.
Jeczałam strasznie głośno nie patrząc na skutki, że ktoś po drugiej stronie nie mógł spać w tej chwili się to nie liczyło.
Doszłam, Sebastian jeszcze kilka ruchów wykonał i również doszedł.
Położyl się obok mnie i pocałował mnie w czoło zasnęłam ze zmęczenia, a on obja mnie i przyciągną do siebie.
-Słodkich snów, różyczko...

---

Ogólnie bardzo wam dziekuje za taką ilość gwiazdek pod tymi one shotami

Jestem w szoku, że ktoś to chce czytać dziękuję wam bardzo kocham was XD❤️❤️❤️