Tleniony Bezmózg: Czy wy też uważacie że Rye to hipokryta?
Ten z fajnym tyłkiem: Czemu?!
Ten z fajnym tyłkiem: Najpierw piszesz, że Mikołaj nie istnieje a później tworzysz o nim jakąś chorą teorię
Małpo zjeb: Sam jest chory więc co się dziwisz że ta teoria też jest chora
Ten z fajnym tyłkiem: Halo ja tu jestem i to czytam
Małpo zjeb: Zaraz może Cię tu nie być
Gibsuś: Nawet nie próbuj
Małpo zjeb: Bo co mi zrobisz
Gibsuś: Naśle na Ciebie mój gang Polskich Roadies
Tleniony Bezmózg: Weź naślij na niego gang Rudolfa
Gibsuś: Ooo dobry pomysł Fovvs
Małpo zjeb: Jak Rye napiszę teraz coś o Rudolfie i jego magi to mu zajebie
Ten z fajnym tyłkiem: Co wy się tak do tej teorii przyczepiliście?
Tleniony Bezmózg: Pewnie dlatego że jest ona bez sensu
Małpo zjeb: I pewnie dlatego że mieliśmy choć 1% nadzieji że jesteś normalny
Gibsuś: Gdybyś nie zrozumiał, już go nie mamy
Ten z fajnym tyłkiem: Ałć
Gibsuś: Zabolało Cię teraz serce którego nie masz?
Małpo zjeb: Ma...z lodu ale ma
Ten z fajnym tyłkiem: Hahaha znowu ten śmieszy żart hahha
Małpo zjeb: Śmieszniejszy niż twoje życie, nie wiedziałem że tak się da
Ten z fajnym tyłkiem: Ejjj
Tleniony Bezmózg: Brook, idę do Asdy, idziesz ze mną?
Gibsuś: Po co?
Tleniony Bezmózg: Bo może będzie tam Mikołaj
Gibsuś: Co? Pędze, daj mi 30 minut i jestem pod twoim domem
*Brooklyn Gibson jest offline*
Małpo zjeb: A on do Ciebie nie ma 1h?
Tleniony Bezmózg: Ma, ale dla chcącego nic trudnego
Małpo zjeb: To co on będzie biegł?
Ten z fajnym tyłkiem: A może Mikołaj go przeleci
Ten z fajnym tyłkiem: Przyleci* głupia autokorekta
Małpo zjeb: Nie ma takiego słowa jak "przyleci"
Ten z fajnym tyłkiem: Od dzisiaj jest
Tleniony Bezmózg: Dzieci z jego piwnicy to wymyśliły
Ten z fajnym tyłkiem: Miałeś nikomu o tym nie mówić
Małpo zjeb: Od zawsze wiedziałem że jesteś pedofilem
Małpo zjeb: Zbyt bardzo ciągnie Cię do Brooklyna
Ten z fajnym tyłkiem: Ale Brook jest pełnoletni
Małpo zjeb: Jego wiek mentalny to płód
Małpo zjeb: Więc to pedofilstwo
Tleniony Bezmózg: Ja tylko żartowałem, a wy na takie poważne tematy schodzicie
Małpo zjeb: Skoro jesteśmy już przy 'poważnych tematach' to mam pytanie do Ryana
Ten z fajnym tyłkiem: Jakie?
Małpo zjeb: Jak sprowadzasz małe dzieci do piwnicy?
Ten z fajnym tyłkiem: Małe kotki załatwiają sprawę
Małpo zjeb: Wiedziałem!
Tleniony Bezmózg: Małe pieski są słodsze
Ten z fajnym tyłkiem: Taa ale jak podchodzisz już do tych dzieci to lepiej brzmi "chcesz zobaczyć małe kotki w piwnicy?" niż "chcesz zobaczyć małe pieski w piwnicy?"
Tleniony Bezmózg: Nie, nie brzmi lepiej
Małpo zjeb: Nie zapomnij przebrać się dzisiaj za Mikołaj i daj tym dzieciakom prezenty
Ten z fajnym tyłkiem: Dobry pomysł
Ten z fajnym tyłkiem: Gdzie wypożycze teraz strój Mikołaja?
Małpo zjeb: Idk, w każdej chwili możesz zapierdolić jakiegoś Mikołaja z galeri
Tleniony Bezmózg: To są ludzie, a nie posągi!
Małpo zjeb: Iiii?
Tleniony Bezmózg: Dobra koniec z tym bo czytelnicy się jeszcze przestraszą nas i nie będą czytać tego fanfica
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Maraton rozdział 5/5
Jak wam się ten maraton podobał?
Ogólnie nie wyszło mi to tak bardzo jak chciałam, ale nie jest chyba najgorzejCover: RoadTrip-Just Hold On
CZYTASZ
RoadTrip Message
FanfictionFanfiction o brytyjsko-irlandzkim boybandzie, który pisany jest w formie rozmów na jednej z popularnych aplikacji. 28.03.2018 # 923 w FANFICTION 30.04.2018 # 902 w FANFICTION 1.05.2018 # 886 w FANFICTION