Gibsuś: Chłopakiiii
Gibsuś: Zostajemy nowym One Direction
Ten z fajnym tyłkiem: Czekaj, czekaj i jeszcze raz czekaj
Gibsuś: Nie mam na to czasu
Ten z fajnym tyłkiem: Najpierw mówisz że nie lubisz jak ktoś nas nazywa "nowym One Direction" a teraz sam to robisz
Ten z fajnym tyłkiem: I to niby ja jestem hipokrytą?!
Tleniony Bezmózg: Ale Brooklyn nie wie co to znaczy więc nie może taki być, a ty po prostu taki jesteś
Gibsuś: Ale ja wiem co to znaczy
Tleniony Bezmózg: Cicho, dupe Ci ratuje
Gibsuś: Aaaa, w takim razie co to znaczy, że ktoś jest hipokrytą?
Małpo zjeb: Widzisz? Andy mówił że nie wie co to znaczy
Ten z fajnym tyłkiem: A to niby ja jestem nienormalny
Małpo zjeb: Bo jesteś
Gibsuś: Ej no chce teraz dokończyć to co zaliczyłem
Gibsuś: Zacząłem* XDDD nikogo nie zaliczyłem
Ten z fajnym tyłkiem: Ha wiedziałem!! Wyglądasz na takiego, który nigdy nikogo nie zaliczył
Gibsuś: MIAŁEM NA MYŚLI TERAZ
Ten z fajnym tyłkiem: Dobra, dobra ja wiem lepiej
Gibsuś: Ugh nie ważne
Gibsuś: Więc tak jak już zacząłem, ale ten śmieć mi przerwał ZOSTAJEMY 5 OSOBOWYM BOYBANDEM!!1!!
Małpo zjeb: Ej ten egzorcysta nadal nie przyszedł?
Ten z fajnym tyłkiem: Co czemu?
Małpo zjeb: Słyszałem że osoby które wysyłają "1" pomiędzy wykrzyknikami są szatanistami
Ten z fajnym tyłkiem: No to najwyraźniej egzorcysta nie przyszedł
Tleniony Bezmózg: No ej chłopaki, nie cieszycie się z tego powodu?
Ten z fajnym tyłkiem: Z powodu tego, że Brooklyn nadal jest opętany? No nie bardzo
Tleniony Bezmózg: Miałem na myśli nowego członka
Ten z fajnym tyłkiem: Ah no tak ten....też nie bardzo
Gibsuś: Głupi śmieć
Ten z fajnym tyłkiem: Nie nazywaj mnie śmieciem!
Małpo zjeb: Ale to że jest głupi już nie zaprzeczył
Tleniony Bezmózg: Bo nie zaprzeczy prawdzie
Ten z fajnym tyłkiem: Racja
Ten z fajnym tyłkiem: Czekaj co
Gibsuś: No ej znowu temat zmieniliśmy
Gibsuś: Nie jesteście ciekawi kim jest ten nowy członek?
Małpo zjeb: Mnie bardziej zastanawia coś innego
Tleniony Bezmózg: Co takiego?
Małpo zjeb: Kto go wybrał
Gibsuś: Ja i Andy
Ten z fajnym tyłkiem: A nasze zdanie?
Tleniony Bezmózg: Pisałem do was że dzisiaj się spotykamy u mnie w domu żeby to obgadać
Małpo zjeb: Myślałem że chce coś innego dlatego nawet nie odczytałem
Gibsuś: Twój problem
Ten z fajnym tyłkiem: A chociaż mogę wiedzieć kim on jest i na jakiej podstawie go wybraliście?
Tleniony Bezmózg: A więc słuchaliśmy ich coverów, albo u niektórych autorskich piosenek, później patrzyliśmy skąd jest, ile ma lat (żeby nie pojebał zasad), następnie patrzyliśmy czy ma jakieś doświadczenie w muzyce, a na sam koniec wysłaliśmy wszystkie potrzebne dane do Blaira
Małpo zjeb: A jak się nazywa?
Tleniony Bezmózg: Zadzwonię do was na facetime żeby o tym dokładnie porozmawiać tylko czekam aż Brook ze sklepu wróci, jest tam prawie godzinę
Gibsuś: Wróciłem jakieś 30 minut temu
Tleniony Bezmózg: Co jak?
Gibsuś: No wróciłem, rozpakowałem rzeczy żebyś ty tego nie musiał robić i siedziałem i z wami pisałem
Małpo zjeb: W kuchni Andy'ego?
Gibsuś: Tak
Tleniony Bezmózg: Przed chwilą tam byłem, i nie zastałem Cię tam
Gibsuś: Bo od paru minut siedze na tronie
Ten z fajnym tyłkiem: Nie musieliśmy tego wiedzieć
Gibsuś: A Andy
Tleniony Bezmózg: Tak?
Gibsuś: Papier się skończył :)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Czy to ten moment kiedy do RoadTrip dołączy Jack? Jak obstawiacie?
Cover: RoadTrip-All or Nothing
CZYTASZ
RoadTrip Message
FanfictionFanfiction o brytyjsko-irlandzkim boybandzie, który pisany jest w formie rozmów na jednej z popularnych aplikacji. 28.03.2018 # 923 w FANFICTION 30.04.2018 # 902 w FANFICTION 1.05.2018 # 886 w FANFICTION