Rozdział 26

257 42 10
                                    

Gibsuś: Bam czika bam bam

Gibsuś: Tak miły mówi mi

Gibsuś: Bam bam bam

Gibsuś: Moje serce bije

Gibsuś: Cziki cziki uh ah

Gibsuś: Nie zatrzymasz mnie

Gibsuś: Kici kici bu

Małpo zjeb: Znaczy KOCHAM CIĘ

Gibsuś: Też Cię kocham ale nie wpierdalaj się gdy śpiewam

Małpo zjeb: Przepraszam ale to było silniejsze ode mnie

Gibsuś: Wybacze tylko wtedy kiedy kupisz mi lamę

Małpo zjeb: Ale nie będziesz jej trzymać w salonie?

Gibsuś: Pfff oczywiście że będę

Gibsuś: W końcu piosenka Llama in my living room nabrałaby sensu

Małpo zjeb: Nie.

Gibsuś: Tak.

Ten z fajnym tyłkiem: Mamy problem

Gibsuś: No mamy, lama będzie w salonie nigdzie indziej

Ten z fajnym tyłkiem: Zgadnijcie kto ma dziś urodziny

Małpo zjeb: Miałeś w styczniu, nie oszukasz nas

Gibsuś: Kolejnego prezentu nie będzie

Ten z fajnym tyłkiem: Kto jest następny w kolejce urodzinowej

Gibsuś: Andy

Małpo zjeb: Zostało nam jeszcze 7 dni do jego urodzin

Ten z fajnym tyłkiem: Nie, nie zostało, mamy dzisiaj 16 lutego czyli APOKALIPSE Z POWODU BRAKU PREZENTU

Gibsuś: Ja mam prezent

Małpo zjeb: Mamy wspólny prezent

Gibsuś: Tak, właśnie tak....ja jestem zbyt biedny by kupić mu sam cokolwiek

Ten z fajnym tyłkiem: Ummm...seks załatwi sprawę prezentu ale mamy problem z urodzinową niespodzianką

Małpo zjeb: W Papa's Pizzeria możemy mu zrobić

Ten z fajnym tyłkiem: To jest gra idioto

Małpo zjeb: To jedyne miejsce gdzie zgodzą się żebyś zrobił impreze na ostanią chwile

Gibsuś: Mam pomysł!

Gibsuś: Zaprosimy go do kina i oglądniemy tam 50 twarzy Grey'a po czym zamkniemy go w kiblu dopóki nie znajdziemy miejsca gdzie zgodzą się zrobić mu impreze

Ten z fajnym tyłkiem: Ty jesteś pojebany

Małpo zjeb: Brook to jest karalne

Gibsuś: To czemu puszczają to w kinach

Ten z fajnym tyłkiem: Co?

Gibsuś: Mówicie że oglądanie 50 twarzy Grey'a jest karalne a puszczają to w kinach

Małpo zjeb: Nie oglądanie tego filmu tylko przetrzymywanie kogoś w łazience

Gibsuś: O Boże

Gibsuś: A ja kiedyś kolege zamknąłem w piwnicy i trzymałem go tam 3 godziny

Ten z fajnym tyłkiem: JESTEŚ CHORYM POJEBEM GIBSON

Gibsuś: Nikt mi nigdy nie powiedział że to karalne

Ten z fajnym tyłkiem: Samemu powinieneś się domyśleć że uprowadzenie i przetrzymywania ludzi jest niedozwolone

Gibsuś: A w szkole byłem przetrzymywany i nikt ich nie ukarałam za to

Ten z fajnym tyłkiem: Szkoła to inna sprawą

Małpo zjeb: Szkoła to tak naprawdę więzienie

Małpo zjeb: Które znajduje się w piekle

Gibsuś: Jak w piekle skoro tak cały czas zimno było

Ten z fajnym tyłkiem: Bo ogrzewanie im padło

Małpo zjeb: Ogrzewanie w piekle...

Gibsuś: Dobra nieważne

Gibsuś: Teraz ważne jest tylko jedna sprawa

Ten z fajnym tyłkiem:  Dziękuję Ci bardzo że również stresujesz się urodzinami Fovvsa

Gibsuś: Nie? Stresujesz się tym co jedzą lamy

Gibsuś: Jak mam wychować lamę skoro nie wiem co jedzą

Małpo zjeb: Brook skarbie, trochę pawagi w sytuacji

Ten z fajnym tyłkiem: Chociaż ty stoisz po mojej stronie

Małpo zjeb: Ej dobra ruszmy dupska i zrobiły mu urodziny tutaj

Ten z fajnym tyłkiem: Ale nie mamy żadnych rzeczy, i czasu

Ten z fajnym tyłkiem: Nawet jedzenia nie mamy

Małpo zjeb: Znam super stronę gdzie przywioza nam jedzenie, dekoracje jakieś można szybko kupić w Asdzie, jeśli się szybko ze wszystkim uwiniemy na 100% zdążymy

Ten z fajnym tyłkiem: Wszyscy teraz do kuchni, ustalamy kto co robi

*Dodano Jack Duff do konwersacji grupowej*

Gibsuś: Kim jesteś i dlaczego samo Cię tu dodano

Jack Duff: Jestem twoim najgorszym koszmarem

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Po 26 rozdziałach nareszcie witamy Duffa 😏

Cover: RoadTrip-7 Years

RoadTrip MessageOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz