Ten z fajnym tyłkiem: Razem z Jackiem doszliśmy do wniosku, że nie możemy się kłócić gdyż to źle wpływa na zespół
Małpo zjeb: Sami na to wpadliscie?
Ten z fajnym tyłkiem: Nie przerywaj Mikuś
Ten z fajnym tyłkiem: Rozmowa o tym była bardzo trudna, długa i wyczerpująca ale musieliśmy ją przeprowadzić, wszystko dla dobra zespołu
Ten z fajnym tyłkiem: Przeprosiliśmy siebie nawzajem za wszystkie okrutne czyne jakie sobie wyrządziliśmy, za obraźliwe słowa, które kierowaliśmy w stronę drugiego
Głupi Ciumciok: Dokładnie tak
Małpo zjeb: Mikuś, JAKI MIKUŚ?
Ten z fajnym tyłkiem: Naprawdę Mikey, naprawdę?
Ten z fajnym tyłkiem: Ze wszystkiego co napisałem zauważyłeś tylko to że nie nazwałem Cię tak jak zwykle?
Ten z fajnym tyłkiem: Ostanio to ty miałeś największy problem o to, że mam się zachowywać w porządku w stosunku do Jacka a teraz masz to gdzieś kiedy w końcu zrozumiałem co robiłem źle?
Ten z fajnym tyłkiem: Cholera! Wy wszyscy powinniście przemyśleć swoje zachowanie, nie tylko ja i Duff
Małpo zjeb: Przepraszam?
Ten z fajnym tyłkiem: Nie Mikey, nie przepraszaj, po prostu zacznij się zachowywać dorośle w każdej sytuacji a nie tylko w tych gdzie mówisz co tobie nie pasuje
Ten z fajnym tyłkiem: Nie jesteś pieprzonym pępkiem świata i nie tylko tobie coś nie odpowiada w zachowaniu drugiego człowieka ale my przynajmniej potrafimy być poważni
Małpo zjeb: Sam na początku nie byłeś poważny! Jak byk widać że kilka pierwszych wiadomości jest pisanych w żartobliwy sposób
Małpo zjeb: Samo nazwianie mnie 'Mikusiem' było żartobliwym określaniem, nie powiesz mi że nie było bo znam Cię na tyle dobrze Beaumont, że wiem kiedy żartujesz a kiedy piszesz na poważnie
Małpo zjeb: Najechałeś na mnie, napisałaś że nie jestem pępkiem świata a sam się w taki sposób zachowujesz, rozumieniem, wkurzyło Cię moje zachowanie ale mógłbyś to określić milej
Ten z fajnym tyłkiem: Jak miałem to milej określić jeśli jesteś jebanym hipokrytą?
Małpo zjeb: Dobra Ryan weź się opanuj, nikt Cię tu nie obraża i miło by były gdybyś ty też tego nie robił
Ten z fajnym tyłkiem: Mam Cię dość
*Ryan Beaumont jest offline*
Głupi Ciumciok: Co się w tym momencie odjebało
Gibsuś: Mikuś wygrał zakład
Głupi Ciumciok: Nie rozumiem
Gibsuś: W trójkę wraz z Andy'm założyliśmy się że Ryan wybuchnie więc Mikey zaczął go podpuszczać żeby się zdenerwował
Głupi Ciumciok: Ale po co?
Gibsuś: Dla satysfakcji
Głupi Ciumciok: ?¿
Głupi Ciumciok: Wyjdźcie czasem z domu bo wam się mózgi nie dotleniają
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Legedna głosi że kiedyś ponownie zacznę wrzucać rozdziały regularnie
Cover: RoadTrip-IDGAF
CZYTASZ
RoadTrip Message
FanfictionFanfiction o brytyjsko-irlandzkim boybandzie, który pisany jest w formie rozmów na jednej z popularnych aplikacji. 28.03.2018 # 923 w FANFICTION 30.04.2018 # 902 w FANFICTION 1.05.2018 # 886 w FANFICTION