Rozdział 40

162 20 1
                                    

Gibsuś: Jestem ciekaw ile osób zauważyło że nas nie ma w poprzednim rozdziale*

Małpo zjeb: Zapewne nikt

Głupi Ciumciok: A to dlatego że nikt was nie lubi

Głupi Ciumciok: Zwłaszcza teraz Brook gdy masz jakieś glizdy, makaron albo chuj wie co na głowie

Gibsuś: Weź ty się odwal od mojej fryzury

Małpo zjeb: Ale Brook ma fajne włosy

Gibsuś: Dzięki złotko

Gibsuś: Ale nadal jestem na Ciebie obrażony

Małpo zjeb: Zawsze warto spróbować

Głupi Ciumciok: Nie w twoim przypadku

Gibsuś:  It's sad but it's true

Małpo zjeb: :(

Głupi Ciumciok: Nawet nie próbuj brać nas na litość

Małpo zjeb: Ciebie nie chce brać

Głupi Ciumciok: W takim razie nie bierz Brooka na litość

Gibsuś: No właśnie

Tleniony Bezmózg: Nie mów 'no właśnie' bo Cię kura jajami czasnie

Głupi Ciumciok: Albo Rye

Ten z fajnym tyłkiem: Nie, ja nie bo mógłbym go moimi jajami zabić

Małpo zjeb: Jestem tobą zdegustowany

Gibsuś: Won mi stąd wy zboczuchy jedne, tym razem to nasz rozdział

Tleniony Bezmózg: A Jack? On był z nami w poprzednim

Głupi Ciumciok: A ty byłeś tu od samego początku a ja dopiero od 27 rozdziału

Ten z fajnym tyłkiem: Dokładnie to pod koniec 26 się pojawiłeś

Małpo zjeb: Tak, to dobre określenie, 'pojawiłeś'

Tleniony Bezmózg: Świetnie że do tego nawiązaliście

Tleniony Bezmózg: Jak to dokładnie się stało że Jack jest w zespole?

Gibsuś: To wie tylko on sam

Ten z fajnym tyłkiem: JACK!!!

Małpo zjeb: Jackie!!!

Tleniony Bezmózg: Duff!

Gibsuś:Cip cip kurko

Tleniony Bezmózg: Ty się dobrze czujesz?

Gibsuś: Tak, dzięki że pytasz xx

Ten z fajnym tyłkiem: Jezu Jack, przybądź tu

Gibsuś: Cip cip kurko, taś taś

Tleniony Bezmózg: Przestań, tak go tutaj nie zwabisz 

Głupi Ciumciok: Co chcesz Brook?

Gibsuś: A jednak ;)

Gibsuś: Jack, w imieniu całego zespołu pytam się Ciebie jak to się stało, że się tu pojawiłeś?

Głupi Ciumciok: Wiedziałem, że kiedyś ten dzień nadejdzie

Głupi Ciumciok: Chcecie wiedzieć wszystko od początku?

Ten z fajnym tyłkiem: Nie bardzo, zacznij od tych najważniejszych rzeczy

Głupi Ciumciok: To chyba zacznę od tego jak to się w ogóle stało że tu jestem

Głupi Ciumciok: Więc...

Tleniony Bezmózg: Więc?

Głupi Ciumciok: Więc urodziła mnie moja mama, dlatego tu teraz jestm

Głupi Ciumciok: Gdyby mnie ta cudowna kobieta nie wydała wtedy na świat nie byłoby mnie tu

Ten z fajnym tyłkiem:...

Ten z fajnym tyłkiem: Ale że ty zawsze taki głupi byłeś czy niedawno się taki stałeś?

Głupi Ciumciok: Ej! Jesteś niemiły

Ten z fajnym tyłkiem: A ty jesteś debilem

Gibsuś: W dodatku masz coś z głową i twoje zachowanie zmienia się 44242064 razy podczas jednego rozdziału

Głupi Ciumciok: Wiecie co? Ja naprawdę chciałem wam wszystko opowiedzieć

Małpo zjeb: No sorki za nich, opowiedz nam tę jakże interesującą historie

Głupi Ciumciok:  Teraz to się możecie wypchać

*Jack Duff jest offline*

Tleniony Bezmózg: No i co zrobiliście?! Ja na serio chciałem się tego dowiedzieć

Ten z fajnym tyłkiem: Nie obwiniaj nas za to, to jego wina

Tleniony Bezmózg: Jego wina ponieważ?

Ten z fajnym tyłkiem: Ponieważ jest głupi i mnie wkurza

Tleniony Bezmózg: Teraz to ty wkurzyłeś mnie

*Andy Fowler jest offline*

Ten z fajnym tyłkiem: O nie, nie, nie. Nie zostawisz mnie tu samego

*Ryan Beaumont jest offline*

Gibsuś: Nareszcie sami

Małpo zjeb: Jeśli tak bardzo chciałeś być sam na sam ze mną mogłeś po prostu wejść w wiadomość prywatną

Gibsuś: Nie mogłem bo nadal jestem na Ciebie obrażony

Gibsuś: I wiadomości  z prywatnej konwersacji autorka nie daje do rozdziałów

Bywa Brookie

Małpo zjeb: A jest coś tak bardzo ważnego co chciałbyś przekazać mi i czytelnikom?

Gibsuś: Tak

Małpo zjeb: Co?

Gibsuś: Że masz małego

Małpo zjeb: HEJ! NIE MAM MAŁEGO!

Gibsuś: Psiaka w domu

Małpo zjeb: A no to tak, mam małego psiaka w domu

Gibsuś: :)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

*nie zaliczam części o Halloween jako rozdział, bardziej jako taki bonus dla was 😊

Ze względu na to iż to już 40 rozdział  oraz na to że za parę dni minie rok od pierwszego rozdziału (!!!!) wpadłam na krótką zabawę [?]. A mianowicie macie jedyną i niepowtarzalną szansę na to aby zapytać WSZYSTKICH bohaterów tego fanfiction o co tylko chcecie. Chłopaki odpowiedzą na każde pytanie.

Cover: RoadTrip-Sorry Not Sorry

RoadTrip MessageOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz