Gibsuś: Wiecie, że jak się uśmiechacie to nie możecie dotknąć językiem swojego podniebienia?
Małpo zjeb: Sprawdziłem
Małpo zjeb: Da się
Gibsuś: Wiem hihi
Gibsuś: Chciałem zobaczyć twój piękny uśmiech
Małpo zjeb: Awww
Głupi Ciumciok: To było cute
Głupi Ciumciok: Tak bardzo cute że zaraz zwymiotuje śniadanie
Tleniony Bezmózg: Omg, nie mogę uwierzyć że Rye się na to nabrał
Ten z fajnym tyłkiem: Śmierdziało mi to kłamstwem więc musiałem sprawdzić
Głupi Ciumciok: Ej, wiecie, że jak się kochacie w pozycji na pieska to później zachowajecie się jak zwierzę?
Ten z fajnym tyłkiem: Nie prawda
Głupi Ciumciok: To dlaczego szczekasz?
Ten z fajnym tyłkiem: Jeszcze jedno słowo napisane twoimi rękoma a będą to twoje ostanie słowa
Głupi Ciumciok: Sugerujesz że powinienem wynająć kogoś żeby mnie wyręczył w obrażaniu Ciebie?
Głupi Ciumciok: Świetny pomysł
Ten z fajnym tyłkiem: Nie to miałem na myśli
Gibsuś: Czy wy chociaż raz możecie być dla siebie mili?
Ten z fajnym tyłkiem: Już raz byliśmy
Głupi Ciumciok: Nigdy więcej nie będziemy, on się do tego nie nadaje
Ten z fajnym tyłkiem: Ty się nie nadajesz
Małpo zjeb: Kiedy wy byliście dla siebie mili? Wyczuwam kłamstwo
Ten z fajnym tyłkiem: Na urodzinach Fovvsa, przez niego później miałam kłopoty
Głupi Ciumciok: Ty jesteś drama queen jak nic
Ten z fajnym tyłkiem: Wytłumacz mi w którym momencie to udowodniłem
Głupi Ciumciok: W praktycznie każdej swojej wiadomości
Ten z fajnym tyłkiem: Co? Nieprawda
Głupi Ciumciok: Jakbym teraz napisał, że tak, zrobiłbyś o to kłótnie
Ten z fajnym tyłkiem: Męczysz już mnie
Gibsuś: Prawda jest taka, że oboje macie problem o najmniejszą rzecz
Gibsuś: W dodatku Jack ty praktycznie nigdy nie jesteś miły
Głupi Ciumciok: A Rye niby jest?
Gibsuś: Tak, może nie zawsze w wiadomościach ale gdy się widzimy to stara się nie uprzykrzać nam życia
Głupi Ciumciok: To nie fair, on widuje Cię rzadziej niż ja
Ten z fajnym tyłkiem: Ale to już twój problem, że nie wyjeżdżasz do swojego rodzinnego domu tak często jak ja
Głupi Ciumciok: Może z powodu tego iż ty masz 1,5h samochodem a ja muszę lecieć samolotem do Irlandii?
Tleniony Bezmózg: Cholera chłopaki!
Tleniony Bezmózg: Znowu robi się nieprzyjemna atmosfera
Tleniony Bezmózg: I nie uwierzycie, ale mam jej dość. Nie potraficie się dogadać a musicie. Na pewno nie powtórzy się sytuacja z Markiem, Jacka nie wywalimy z zespołu.
Małpo zjeb: Każdego z nas ta sytuacja już przytłacza, jestem pod ogromnym wrażeniem, że wam nadal chce się obrażać drugiego, to się naprawdę zrobiło już nudne i nie rozumieniem dlaczego wy tego nie potraficie dostrzec
Tleniony Bezmózg: Zastanówcie się nad swoim zachowaniem i napiszcie do nas jak już zrozumiecie co robicie źle
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Cover: RoadTrip- For You
CZYTASZ
RoadTrip Message
FanfictionFanfiction o brytyjsko-irlandzkim boybandzie, który pisany jest w formie rozmów na jednej z popularnych aplikacji. 28.03.2018 # 923 w FANFICTION 30.04.2018 # 902 w FANFICTION 1.05.2018 # 886 w FANFICTION