Rozdział 43

127 21 0
                                    

Gibsuś: Wiecie, że jak się uśmiechacie to nie możecie dotknąć językiem swojego podniebienia?

Małpo zjeb: Sprawdziłem

Małpo zjeb: Da się

Gibsuś: Wiem hihi

Gibsuś: Chciałem zobaczyć twój piękny uśmiech

Małpo zjeb: Awww

Głupi Ciumciok: To było cute

Głupi Ciumciok: Tak bardzo cute że zaraz zwymiotuje śniadanie

Tleniony Bezmózg: Omg, nie mogę uwierzyć że Rye się na to nabrał

Ten z fajnym tyłkiem: Śmierdziało mi to kłamstwem więc musiałem sprawdzić

Głupi Ciumciok: Ej, wiecie, że jak się kochacie w pozycji na pieska to później zachowajecie się jak zwierzę?

Ten z fajnym tyłkiem: Nie prawda

Głupi Ciumciok: To dlaczego szczekasz?

Ten z fajnym tyłkiem: Jeszcze jedno słowo napisane twoimi rękoma a będą to twoje ostanie słowa

Głupi Ciumciok: Sugerujesz że powinienem wynająć kogoś żeby mnie wyręczył w obrażaniu Ciebie?

Głupi Ciumciok: Świetny pomysł

Ten z fajnym tyłkiem: Nie to miałem na myśli

Gibsuś: Czy wy chociaż raz możecie być dla siebie mili?

Ten z fajnym tyłkiem: Już raz byliśmy

Głupi Ciumciok: Nigdy więcej nie będziemy, on się do tego nie nadaje

Ten z fajnym tyłkiem: Ty się nie nadajesz

Małpo zjeb: Kiedy wy byliście dla siebie mili? Wyczuwam kłamstwo

Ten z fajnym tyłkiem: Na urodzinach Fovvsa, przez niego później miałam kłopoty

Głupi Ciumciok: Ty jesteś drama queen jak nic

Ten z fajnym tyłkiem: Wytłumacz mi w którym momencie to udowodniłem

Głupi Ciumciok: W praktycznie każdej swojej wiadomości

Ten z fajnym tyłkiem: Co? Nieprawda

Głupi Ciumciok: Jakbym teraz napisał, że tak, zrobiłbyś o to kłótnie

Ten z fajnym tyłkiem: Męczysz już mnie

Gibsuś: Prawda jest taka, że oboje macie problem o najmniejszą rzecz

Gibsuś: W dodatku Jack ty praktycznie nigdy nie jesteś miły

Głupi Ciumciok: A Rye niby jest?

Gibsuś: Tak, może nie zawsze w wiadomościach ale gdy się widzimy to stara się nie uprzykrzać nam życia

Głupi Ciumciok: To nie fair, on widuje Cię rzadziej niż ja

Ten z fajnym tyłkiem: Ale to już twój problem, że nie wyjeżdżasz do swojego rodzinnego domu tak często jak ja

Głupi Ciumciok: Może z powodu tego iż ty masz 1,5h samochodem a ja muszę lecieć samolotem do Irlandii?

Tleniony Bezmózg: Cholera chłopaki!

Tleniony Bezmózg: Znowu robi się nieprzyjemna atmosfera

Tleniony Bezmózg: I nie uwierzycie, ale mam jej dość. Nie potraficie się dogadać a musicie. Na pewno nie powtórzy się sytuacja z Markiem, Jacka nie wywalimy z zespołu.

Małpo zjeb: Każdego z nas ta sytuacja już przytłacza, jestem pod ogromnym wrażeniem, że wam nadal chce się obrażać drugiego, to się naprawdę zrobiło już nudne i nie rozumieniem dlaczego wy tego nie potraficie dostrzec

Tleniony Bezmózg: Zastanówcie się nad swoim zachowaniem i napiszcie do nas jak już zrozumiecie co robicie źle

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Cover: RoadTrip- For You

RoadTrip MessageOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz