Rozdział 20

326 36 4
                                    

Gibsuś: Przepraszam ludzkość za to co się teraz stanie

Gibsuś: Zostałem do tego zmuszony

*Brooklyn Gibson dodał użytkownika Mark McClark do konwersacji grupowej "Pedałki z Wycieczki Samochodem"*

Mark McClark: Nigdy się ode mnie nie uwolnicie

Mark McClark: Zwłaszcza że będziemy teraz razem mieszkać

Tleniony Bezmózg: CO?!

Małpo zjeb: Moja reakcja była taka sama

Ten z fajnym tyłkiem: To wina Brooka

Tleniony Bezmózg: Nie ważne czyja wina, jak to się stało że to coś z nami mieszka?

Mark McClark: Halo ja tu jestem i to czytam

Gibsuś: To wyjdź

Mark McClark: Nie zrobię Ci tej przyjemności

Gibsuś: t(=.=t)

Małpo zjeb: Wracając do tego jakim cudem on będzie z nami mieszkał to Blair się wściekł na Brooka i żeby Brook polubił Marka muszą razem mieszkać

Ten z fajnym tyłkiem: Ej bo ja się nadal śmieje z tego jak Brook wyglądał gdy Blair mówił że razem zamieszkamy a nożyczki w rękach Gibsona aż rwały się do tętnicy McClarka

Mark McClark: Aha?

Gibsuś: Chłopaki czy wy też macie taką osobę która wkurza was swoją egzystencją?

Ten z fajnym tyłkiem: Żeby to jeszcze jedna osoba była

Tleniony Bezmózg: Chyba każdy zna taką osobę

Mark McClark: Ja nie mam takiej osoby

Małpo zjeb: Bo przyzwyczaiłeś się już do siebie

Ten z fajnym tyłkiem: Gdybyś nie zrozumiał to to właśnie ty każdego wkurzasz

Mark McClark: Aha?

Gibsuś: Napisz jeszcze raz 'aha' a wbije ci kij w dupe

Tleniony Bezmózg: Brooklyn nie tak agresywnie

Gibsuś: TO NIE BYŁO AGRESYWNE!

Gibsuś: Nie napisałem mu przecież że wbije nożyczki w tętnice

Małpo zjeb: Za takie coś idzie się do więzienia

Gibsuś: Powiedziałbym że nożyczki same mi z rączki wypadły i całkiem przypadkowo trafiły właśnie w to miejsce

Ten z fajnym tyłkiem: Nie żyjemy w fanfiction żeby to się udało

Ten z fajnym tyłkiem: Chociaż czekaj

Ten z fajnym tyłkiem: Jednak żyjemy

Mark McClark: Wy jednak głupi jesteście

Małpo zjeb: Ten to kurwa spostrzegawczy jest

*Mark McClark jest offline*

Ten z fajnym tyłkiem: Trochę mi go szkoda

Ten z fajnym tyłkiem: Tak jakoś mi w brzuchu mówi że powinniśmy być mili dla niego

Ten z fajnym tyłkiem: A może po prostu to sraka

Gibsuś: XDDD

Małpo zjeb: Nie będę słuchał twoich jelit

Gibsuś: XDDDD

Tleniony Bezmózg: Brook ty przyjebany jesteś

Gibsuś: XDDDD

Tleniony Bezmózg: Napisz to jeszcze raz a dam ci w twarz

Gibsuś: ALE TO NIE JA

Gibsuś: XDDD

Małpo zjeb: Czy ty masz rozdwojenie jaźni?

Gibsuś: NIE MAM! KTOŚ MI SIĘ NA KONTO WŁAMAŁ I TERAZ DO WAS PISZE

Gibsuś: Żartuje, mam to rozdwojenie jaźni XDDDD

Małpo zjeb: Mówiłem żebyś założył trudniejsze hasło niż "psi psi psi 1 2 3"

Gibsuś: XDDDD

Gibsuś: ZAJEBIE OSOBIE KTÓRA SIĘ WŁAMAŁA

Ten z fajnym tyłkiem: Kto siedzi zamknięty w łazience i się śmieje?

Małpo zjeb: To chyba...

Gibsuś: Kurwa McClark zajebie Cię

Tleniony Bezmózg: Przynajmniej wiemy kto się włamał na konto Brooka


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Ostatnio nie mam weny do pisania, ten rozdział pisałam ponad miesiąc więc  przepraszam za to jak wyszedł.

Jeśli mój brak weny się utrzyma to w przyszłym tygodniu prawdopodobnie dodam tylko jeden rozdział albo w ogóle go nie będzie :/

Cover: RoadTrip-Lush Life

RoadTrip MessageOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz