Rozdział 41

158 21 2
                                    

Gibsuś: Nad rzeczką, opodal krzaczka

Gibsuś: Mieszkała kaczka-dziwaczka

Ten z fajnym tyłkiem: O patrz Jack, to o tobie

Głupi Ciumciok: Ty jesteś dziwaczka

Ten z fajnym tyłkiem: Dziwak jak już

Głupi Ciumciok: A mnie nazwałeś kaczką w dodatku dziweczką, która też jest w formie żeńskiej

Ten z fajnym tyłkiem: Kiedy ja Cię niby nazwałem dziwką?!

Głupi Ciumciok: Kiedy ja Ci niby wypomniałem że mnie tak nazwałeś?!

Ten z fajnym tyłkiem: Parę wiadomości wcześniej

Głupi Ciumciok: Gdzie?

Ten z fajnym tyłkiem: W tej samej wiadomości gdzie twierdzisz że wyzywam Cię od kaczek

Głupi Ciumciok: Nie napisałem tam tak przecież

Głupi Ciumciok: A jednak napisałem

Głupi Ciumciok: Głupia korekta

Ten z fajnym tyłkiem: Tak oczywiście, korekta

Głupi Ciumciok: Twierdzisz że kłamie?

Ten z fajnym tyłkiem: Nie, skąd taki pomysł?

Głupi Ciumciok: A nie wiem w sumie

Ten z fajnym tyłkiem: ...

Gibsuś: Ja chciałem kulturalnie opowiedzieć wiersz a Ci zaczynają się kłócić

Tleniony Bezmózg: A to nie była piosenka?

Tleniony Bezmózg: Bo ja to zaśpiewałem

Gibsuś: Jak można zaśpiewać wiersz

Tleniony Bezmózg: Jak można wierszować piosenkę

Gibsuś: Nie rozumiem tego słowa na w

Tleniony Bezmózg: No że czytać piosenkę jako wiersz

Małpo zjeb: Jak można wymyślać słowa

Ten z fajnym tyłkiem: Jak można się przyczepić do takiej błahostki Mikey

Głupi Ciumciokj: Jak można być z takimi debilami w zespole

Gibsuś: Ty masz jakieś rozdwojenie jaźni czy o co chodzi?

Głupi Ciumciok: Czy

Gibsuś: Okey ta odpowiedź mi wystarczy żeby wiedzieć że jesteś debilem

Głupi Ciumciok: Nie lubię gdy mnie tak nazywacie

Gibsuś: W takim razie, okey ta odpowiedź mi wystarczy żeby wiedzieć że jesteś ograniczony umysłowo

Tleniony Bezmózg: Wow Brook ty potrafisz być miły

Ten z fajnym tyłkiem: Ale on nadal uważa Jacka za debila, napisał to tylko trochę milej

Gibsuś: To nie był pierwszy raz kiedy byłem miły dla któregoś z was

Ten z fajnym tyłkiem: Któregoś z was masz ja myśli Mike'a?

Gibsuś: Nie tylko jego

Ten z fajnym tyłkiem: To podaj mi przykład do kogo powiedziałeś coś miłego

Gibsuś: Jak byliśmy w wesołym miasteczku kupiłem wam wate cukrową i frytki

Ten z fajnym tyłkiem: Owszem kupiłeś-Cobbanowi, my musieliśmy  Ci później oddać pieniądze

Gibsuś: A wtedy kiedy ktoś Cie obraził na występie więc ja zacząłem Cię bronić?

Ten z fajnym tyłkiem: To ty mnie obrażałes, grałeś dwie role w jednym czasie

Gibsuś: Niemożliwe

Ten z fajnym tyłkiem: A jednak

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Cover: RoadTrip-New Man

RoadTrip MessageOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz