Rozdział 35

196 32 5
                                    

Głupi Ciumciok: Gustav

Gibsuś: Yeah?

Głupi Ciumciok: Jesteś spierdolony

Ten z fajnym tyłkiem: Uhu, początek rozdziału a ten już kogoś obraża

Głupi Ciumciok: Bo mam zły humor

Małpo zjeb: Ja jestem głodny a jakoś nikogo nie przezywam

Tleniony Bezmózg: Właśnie zajebałeś mi głową w kolano, tylko dlatego że nie chciałem włączyć Przyjaciół

Małpo zjeb: ALE CIĘ NIE OBRAZIŁEM

Gibsuś: ¿Por qué no me pones atención?*

Ten z fajnym tyłkiem: Przestań używać tłumacza jebana atencjuszko

Gibsuś: Atencjuszu jak już

Małpo zjeb: Wow Gustav, nagle zacząłeś rozumieć język angielski a co lepsze, potrafisz się nim posługiwać

Gibsuś: ....

*Brooklyn Gibson jest offline*

······

Gibsuś: Chłopaki, muszę się wam do czegoś przyznać

Małpo zjeb: Pisz co ci leży na sercu

Gibsuś: Bo ja....ja Gustava udawałem, tak naprawdę to cały czas ja byłem

Ten z fajnym tyłkiem: Niemożliwe

Tleniony Bezmózg:

Tleniony Bezmózg:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Tleniony Bezmózg:

Małpo zjeb: Utożsamiam się z Niallem

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Małpo zjeb: Utożsamiam się z Niallem

Głupi Ciumciok: Panie, daj mi siłę na przetrwanie w tym zespole z tym debilem

Gibsuś: Nie przezywaj Mike'a

Głupi Ciumciok: Brooklyn słonko, TO TY JESTEŚ TY DEBILEM

Gibsuś: Oh, czuje się urażony i rozczarowany

Ten z fajnym tyłkiem: Czym rozczarowany?

Gibsuś: Ja myślałem że Jack obraził Mikey'ego więc zacząłem go bronić a jak okazało się że te słowa były skierowane do mnie to Mike nawet nie pisnął słówkiem

Małpo zjeb: BO ZAUWAŻYŁEM TYLKO "Brooklyn słonko"

Gibsuś: I nie byłeś zazdrosny?!

Małpo zjeb: On nawet kaktusa by nie wyrwał a co dopiero Ciebie

Tleniony Bezmózg: Jak się podlizuje mówiąc, że Brook jest lepszy niż kaktusy

Tleniony Bezmózg: A każdy wie że prawda jest inna

Ten z fajnym tyłkiem: Przeczytałem kutasy i już chciałem tu wypisywać powody dla których kutasy są lepsze niż Brook

Głupi Ciumciok: To było takie gejowskie

Gibsuś: A niby biseksualny jest

Ten z fajnym tyłkiem: Będąc bi lubi się to i to ;)

Gibsuś: Ty lubisz tylko penisy

Ten z fajnym tyłkiem: Ugh, ja nawet nie wiem co mam odpisać

Głupi Ciumciok: Nie odpisuj nic i tak każdy wie że jesteś homo a nie bi

Ten z fajnym tyłkiem: Dobra, zakończymy temat o mojej orientacji

Głupi Ciumciok: Dobrze gejuszku

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

*Dlaczego nie zwracacie na mnie uwagi uwagi ?

Przepraszam was za tak długą przerwę między rozdziałami,
Chciałam ten rozdział opublikować na początku wakacji ale nie miałam dostępu do Wattpada więc publikuję go dzisiaj.

Cover: RoadTrip-Slow Hands

RoadTrip MessageOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz