Rozdział 33

249 23 0
                                    

Tleniony Bezmózg: Brook jak to jest mieć swojego czarnego niewolnika

Gibsuś: Mikey się już nie farbuje więc nie jest już czarny

Małpo zjeb: Ja nigdy czarny nie byłem, miałem tylko czarny kolor włosów idioci

Gibsuś: Uważaj jak do mnie mówisz

Gibsuś: Masz już u mnie na pienku więc nie pogarszaj swojej sytuacji

Małpo zjeb: Ta, jej się już chyba pogorszyć nie da

Ten z fajnym tyłkiem: Biedny chłopak

Ten z fajnym tyłkiem: Nie dość że Brook traktuje go jak swojego niewolnika to jeszcze są parą

Głupi Ciumciok: Dlatego ja jestem singlem

Gibsuś: Dobrze że nie albumem

Gibsuś: Badum tsss

Ten z fajnym tyłkiem: XDDD

Tleniony Bezmózg: Jack i tak każdy wie że nie jesteś singlem z wyboru

Małpo zjeb: Oops

Głupi Ciumciok: Jestem singlem ponieważ nie znalazłem jeszcze odpowiedniej kobiety dla mnie

Gibsuś: Zacznij szukać dziewczynek a nie kobiet, może takim sposobom szybciej znajdziesz miłość swojego życia

Małpo zjeb: Albo szybciej trafisz za kraty, jedno z dwóch

Ten z fajnym tyłkiem: Najlepiej to będzie jeśli zaczniesz szukać drugiej połówki w zwierzętach

Ten z fajnym tyłkiem: Skoro pies może być przyjacielem człowieka to czemu lama nie może być drugą połówką?

Tleniony Bezmózg: Nie wydaję mi się żeby zoofilia była legalna w tym kraju

Głupi Ciumciok: Sorki ale ja zoofilem nie mam zamiaru zostać, nie chce stać się Hemmingsem

Gibsuś: Luke nie jest zoofilem

Głupi Ciumciok: Oczywiście, a Petunia to tylko jego pies

Małpo zjeb: Prędzej suka

Gibsuś: Tak, Petunia to tylko jego zwierzak ;)

Ten z fajnym tyłkiem: Oh God Czarny Pan

Małpo zjeb: Kto?

Ten z fajnym tyłkiem: Ten którego imienia nie wolno wymawiać

Małpo zjeb: Kto?

Ten z fajnym tyłkiem: Voldemort kurwa

Tleniony Bezmózg: GDZIE?

Ten z fajnym tyłkiem: Brook wysłał emotke bez nosa

Gibsuś: Przyjebany jakiś jesteś

Ten z fajnym tyłkiem: Troszkę jestem

Głupi Ciumciok: Ryan nie doceniasz się

Głupi Ciumciok: Nie jesteś przyjebany troszkę tylko bardzo, rozumiesz? BARDZO

Tleniony Bezmózg: Myślę że on dobrze zdaje sobie z tego sprawę tylko nie chce się przyznać że wie to aż tak dobrze

Ten z fajnym tyłkiem: Okey, teraz poczułem się troszkę urażony

Głupi Ciumciok: Chciałbym napisać że mi przykro, ale nie jest a kłamać nie będę

Gibsuś: I dobrze, lepsza smutna prawda niż wesołe kłamstwo

Małpo zjeb: To szło inaczej

Ten z fajnym tyłkiem: Nie mówię że ma kłamać, może nie wypowiadać się na obraźliwe dla mnie tematy

Głupi Ciumciok: Dla mnie twoja twarz jest obraźliwa a jakoś nie kazuje Ci jej zasłaniać

Ten z fajnym tyłkiem: Jak ja tego gościa nie lubię

Tleniony Bezmózg: Uwaga, uwaga

Tleniony Bezmózg: Powtarza się akcja z Markiem

Małpo zjeb: Miło było Cię poznać Jack

Gibsuś: Żyj długo i szczęśliwie w piwnicy Rajanka

Ten z fajnym tyłkiem: Ja to bym go od razu w ogródku zakopał a nie bawił w przetrzymywanie w piwnicy

Głupi Ciumciok: Oh dzięki, skróciłbyś moją męczarnie związana z patrzenie na twoją twarz

Ten z fajnym tyłkiem: Jejku, a kiedyś był miły

Małpo zjeb: A ty bardziej nie miły

Gibsuś: Ludzie się zmieniają

Tleniony Bezmózg: Tylko że Ryanowi to wyszło na dobre

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Rozdział bardziej poplątany niż słuchawki gdy wyciągnie się je z kieszeni c:

Cover: RoadTrip-It Ain't Me

RoadTrip MessageOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz