27#Narcystyczne gnoje

218 28 0
                                    

-Kizoku ! Nie przyszłaś tu dla zabawy ! To nie jezioro łabędzie ! Masz być dynamiczna i szybka do cholery jasnej ! Szybciej , więcej , mocniej ! Jasne !? 

Przytaknęłam i powtórzyłam cały układ , mimo zmęczenia dałam z siebie jeszcze więcej niż na początku i wyszło dobrze .

-I tak powinnaś jeździć od początku !  -Zjechałam z lodowiska i zaczęłam iść w stronę szatni- Czy coś się stało ?

Nagłe pytanie starszego mężczyzny naprawdę mnie zaskoczyło , przez kilka sekund w ogóle nie wiedziałam o co chodzi .

-Nie , nic się nie stało .

-Podczas treningu wyglądałaś na zamyśloną , nie skupiałaś się na tym co robisz , przy jednym treningu tygodniowo na pewno nie wyjdzie ci to na dobre .

-W niedziele nekoma urządza imprezę z okazji pięćdziesięciolecia szkoły i każda klasa musi zorganizować jakąś atrakcję , mamy mało czasu i prawdopodobnie większość klasy będzie czekała na jakieś konkretne zadanie .

-I czym się martwisz ? Zostaw to przewodniczącemu !

-No właśnie ... Przewodniczącemu . Czyli mi .

-Co zamierzacie zrobić ?

-Kawiarenkę z lemoniadą na kilka sposobów i różnymi ciastkami , babeczkami i innymi słodyczami .

-Więc pierwszy krok za wami ! Teraz zróbcie to najlepiej jak umiecie !

***

Mimo , że słowa trenera niezbyt pomogły jeszcze tego samego wieczoru wzięłam się za robieniu szkicu kawiarenki , stworzyłam kilka wersji i zdążyłam przed 21:00 więc z nudów przebrałam się w czarne , dziurawe dżinsy , krótką bluzeczkę na ramiączkach czarnego koloru i zieloną kurteczkę .


Psy spuściłam dopiero w parku , na szczęście był już pusty więc nie musiałam przejmować się piskami przerażenia , z kieszeni spodni wyciągnęłam papierośnice wypełnioną różnymi fajkami jednak nie patrzyłam zbytnio którą biorę , na oślep odpaliłam p...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Psy spuściłam dopiero w parku , na szczęście był już pusty więc nie musiałam przejmować się piskami przerażenia , z kieszeni spodni wyciągnęłam papierośnice wypełnioną różnymi fajkami jednak nie patrzyłam zbytnio którą biorę , na oślep odpaliłam papierosa i zaciągnęłam się dymem , upewniłam się , że chłopak stojący po drugiej stronie jeziora nie zobaczy mnie od razu .

Kizoku Yami:Jak się miewasz mon chat ?

Kuroo Tetsuro:Znowu ty ?

Kizoku Yami:Owszem znowu ty .

Kuroo Tetsuro:Nie mam nastroju na męczenie się z tobą !

Kizoku Yami:Oya , oya ? Czyżbyś był przygnębiony ?

Kuroo Tetsuro:To nie twój interes ! Więc odwal się ode mnie do cholery jasnej !

Kizoku Yami:Ale wyglądasz naprawdę uroczo , gdy się złościsz .

Kuroo Tetsuro:Skąd ty możesz to wiedzieć , co !? Śledzisz mnie czy jak !?

Kizoku Yami:Haha ! Raczej nie marnowałabym czasu na śledzenie kogoś tak przewidywalnego jak ty , ale możesz mnie oświecić co ciekawego jest w tym jeziorze ?

Chłopak zmarszczył brwi i szybko rozejrzał się po okolicy jednak zdążyłam zakryć ekran telefonu , a papierosa już wypaliłam więc siatkarz mnie nie zauważył .

Kuroo Tetsuro:Gdzie jesteś ?

Kizoku Yami:Pierwsza zadałam pytanie .

Kuroo Tetsuro:Nie obchodzi mnie to ! Masz mi w tej chwili powiedzieć gdzie jesteś ! Mam dość tego , że podpieprzasz się do moich przyjaciół !

Hmmm ... Chce wiedzieć gdzie jestem ? Proszę bardzo ! Żwawym krokiem ruszyłam w stronę chłopaka , który wpatrywał się w telefon , zapewne nieźle mi nawrzucał , kiedy stałam za jego plecami wyciągnęłam telefon i  zaczęłam czytać wiadomości od chłopaka , niesamowite , że taka miła osoba potrafi tak klnąć ! Odpaliłam kolejnego papierosa czym zwróciłam na siebie uwagę chłopaka .

-Ale z ciebie zażarty kiciuś . -Przyznałam z kpiącym uśmieszkiem czytając wszystkie wiadomości po kolej- O ta jest dobra ! Odwal się od Kenmy ty cholerny dachowcu ! Nigdy nie zbliżysz się do niego na tyle by go poderwać ! Już ja tego dopilnuje ! A jeśli spróbujesz nas skłócić zrujnuje cię rozumiesz !? Nie no ! Punkt za odwagę , ale powiedzmy sobie szczerze ... Myślisz , że byłbyś w stanie mi zaszkodzić ? -Zakpiłam chowając telefon do kieszeni- Co byś powiedział ? Zrujnowałbyś pierwszą dziewczynę , którą toleruje twój przyjaciel ? Jeśli takie będą twoje postępowania to ja nie muszę nic robić ! Sam doprowadzisz do rozpadu waszej przyjaźni !

-Kenma jest mądry ! W końcu zrozumie , że jesteś zwykłą suką ! Jeśli nie , pomogę mu ! Mam tyle wiadomości , że bez problemu go przekonam !

Zaśmiałam się wyrzucając pozostałość papierosa , Kuroo był wściekły ... To ten moment , w którym mogę go podrażnić masą pytań i zostawić z niepewnością .

-Naprawdę ? To fascynujące ! Tylko , że wiesz ... Ja już to przemyślałam . Jest możliwość , że Ken już o wszystkim wie , a kiedy pokażesz mu nasze wiadomości i zaczniesz na mnie nagadywać jak cię potraktuje ? Obojętnie ? Właściwie już powinieneś się do tego przyzwyczaić . Jak powietrze ? Osobę do ozdoby ? Byłoby mu łatwiej bez ciebie , miałby chłopak święty spokój .

-Co ty możesz wiedzieć o przyjaźni !? Twoje towarzystwo to samozwańcza elita ! Przy pierwszej lepszej okazji cię oleją ! Zapatrzone w siebie narcystyczne gnoje !

-Hm ? Tak nas widzisz ? Narcystyczne gnoje ? Dobrze ! Przyjmuję wyzwanie !

-Słucham ?

-Proszę wybierz któregokolwiek z tych narcystycznych gnoi ! Gwarantuje , że pojawi się tu błyskawicznie , żeby mi pomóc ! Pytanie brzmi czy Kenma zrobi to samo dla ciebie ?

-Pff ! Nie będę go testował !

-Dlaczego ? Przecież ja nie wiem nic o przyjaźni , a ty jesteś taki doświadczony !

-Czego chcesz ? Po prostu powiedz ! Co mam zrobić byś dała mu spokój !

-Oj Kuroo ! Pomyśl trochę , jesteś mądrym chłopczykiem ...

Nie czekając na odpowiedź chłopaka ruszyłam w stronę wyjścia z parku .

-Do jutra senpai~ !

~~~~














Kocie oczy-Kuroo Tetsuro [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz