- Udało nam się stworzyć pierwsze pomieszczenie.
- Ale?
- Będzie problem z położeniem kanalizacji na tyle aby zrobić to szybko. Po za tym wpłynie to na ciśnienie wody.
***
- Całkiem sporo osób okazało się być magami. Zaczyna już być widać pewne tendencje. Najwięcej ma władzę nad wodą, ogniem, powietrzem i ziemią. Zaczynają być nazywani pieszczotliwie żywiołakami.
***
- Udało się opracować system ogrzewania kryjówki przy pomocy żywiołaków. Co prawda było kilka wypadków ale ostatecznie nikomu nic się nie stało.
***
Otworzyłam komputer aby zająć się swoimi codziennymi sprawami. Do pomieszczenia zostały wniesione fotele i poduszki. Pierwszy wampir pojawił się a Sławek zaczął go wypytywać. Każdego po kolei pytał o takie szczegóły że miałam wątpliwości czy dalej mówią w tym samym języku co ja. Na koniec zaprosił do sali tylko tych którzy mają niezbędne minimum i zaczął zadawać kolejne pytania tym razem całej grupie. Niektórzy odpowiedzieli inni nie. Wskazał grupę dwudziestu osób które kwalifikują się dalej i dziesięcioosobową która za dwa dni będzie ponownie odpytywana i albo przejdą albo nie.
***
Na kolejne odpytywanie przyszło koło trzydziestu osób. Udało mu się wyłowić kolejne dziesięć osób i ustalić kolejny termin egzaminu ustnego. Tymczasowo zaczynał się test przy którym poprosił mnie o pomoc.
- Skoro znajdujecie się w tym pomieszczeniu to znaczy że uznałem że macie podstawy wiedzy teoretycznej na której można coś budować. Będę was szkolić po to byście mogli pomóc na polu bitwy. Wszyscy w koło będą walczyć a wasze zadanie będzie polegało na znalezieniu poszkodowanych i udzieleniu im jak najszybszej pomocy. Będziecie to robić we względnie bezpiecznych warunkach ale podstawowym elementem jest koncentracja. Aby wejść w czyjś organizm musicie zamknąć oczy. Skoncentrować się i nie reagować na otoczenie nie zależnie od tego co będzie się działo. To będzie wasz dzisiejszy egzamin. Macie zamknąć oczy i nie reagować. Ten kto zostanie dziś wyproszony nie dostanie już drugiej szansy. Mamy za mało czasu aby każdego nauczyć wszystkiego. Każdy kto chce będzie mógł się nauczyć w nowym świecie który stworzymy gdy wygramy. Jednak teraz muszę zrobić selekcję aby była szansa na to że zdążę was wszystkiego nauczyć. A teraz zamknijcie oczy, test się zaczyna. - Wszyscy z mniejszym lub większym opóźnieniem zamknęli oczy. Uśmiechnęłam się. Teraz moje zadanie. Założyłam tarcze aby nie było mnie słychać, czuć, oraz osłonę na myśli. Zdjęłam buty i zaczęłam przechodzić między kandydatami. W którymś momencie opuściłam jeden z butów na ziemię. Hałas który stworzył sprawił że trójka automatycznie otworzyła oczy i spojrzała w jego kierunku. - Wychodzicie. - Cała trójka wstała. Na głos Sławka jeszcze jeden otworzył oczy więc również został wyrzucony za drzwi. Dalej przechadzałam się między nimi. Na drugiego buta nikt już nie reagował. Spodziewali się tego. Uśmiechnęłam się. Pora zacząć zabawę. Wybrałam pierwszego losowego wampira i położyłam ręce na jego ramionach. Zanim uświadomił sobie co robi to już stanął na równe nogi. Sławek tylko kiwnął głową że ma wyjść. Tamten natomiast rozglądał się próbując zrozumieć co się stało. Poprzez niespodziewany dotyk wyeliminowałam kolejnych dwóch. - Siedzenie innym w myślach aby dowiedzieć się co się dzieje jest oszustwem. - Powiedział cicho Sławek niemal z groźba. Dotykałam każdego. Z grupy wykruszyły się kolejne trzy osoby. W następnym etapie rzucałam w nich poduszkami oraz materiałowymi piłkami na co złapały się dwa wampiry. Pora na ostatni etap, który nie podobał się Sławkowi ale miał świadomość że jest konieczny. Wyjęłam z kieszeni nóż i rozcięłam sobie palec. Przechodziłam wśród nich a krople mojej krwi lądowały na ziemię. Ku mojemu zdziwieniu tylko jeden wampir został wyproszony. Podeszłam do Sławka i zdjęłam z siebie tarcze. Test zdany.
***
- W nowo budowanej sali był zawał.
- Są jacyś poszkodowani?
- Jedna osoba połamała rękę ale prócz tego nic się nie stało.
- Da się wznowić budowę w tamtym rejonie?
- Tak, ale musimy być bardziej ostrożni, a co za tym idzie praca zwolni.
***
- Żywiołakom ziemi udało się urzyźnić to co mamy oraz wystarczająco ulepszyć nową glebę aby była szansa na zbiory, oraz powiększenie pola.
***
- Udało się już zorganizować godzinne wyjście na dwór dla dziesięciu procent ludzi.
***
- Żywiołakom wody udało się rozwiązać nasz problem z kanalizacją. Puścili źródła pod nami aby nie było więcej problemów.
***
- Mamy mały problem z mięsem. W okolicy zjedliśmy już całą trzodę chlewną.
CZYTASZ
Wojna ras
VampireOpowiem wam historię która już dawno została zapomniana. Jednak dla wielu może nie być większym zaskoczeniem. Kiedyś na naszej planecie żyły w idealnej symbiozie trzy gatunki. Każdy z nich miał swoje charakterystyczne cechy. Jedną z właściwości gatu...