Wojtek z Nicolasem weszli do pomieszczenia jako pierwsi i dopiero za nimi weszłam razem ze Sławkiem. Od razu po wybraniu miejsca gdzie stoimy przytulił się do moich pleców, a brodę oparł na głowie. Na ekranach była już wyświetlona mapa terenu.
- W tych miejscach trwają obecnie prace. - Pokazałam na schemacie tłumacząc Nicolasowi. Dopiero po chwili sobie coś przypomniałam i spojrzałam na niego z przestrachem.
- Miałam ci pokazać stan remontu. - Jedynie uśmiechnął się do mnie szeroko.
- Spokojnie. Poprosiłem Wojtka, aby mi pokazał w ramach tego, że popędziliście przodem. - Odwróciłam się zawstydzona w stronę ekranu.
- Nie musisz o wszystkim pamiętać.
- Powinnam.
- Tak jak już wcześniej mówiłem możemy przyspieszyć pracę, ale na start muszę się kilku rzeczy dowiedzieć. W jaki sposób transportujecie surowce do pomieszczenia?
- Wampiry teleportują się do pokoju, w którym aktualnie czekają wilkołaki na wprowadzenie do systemu, stamtąd przebiegają do danego pomieszczenia.
- Czyli nie ma ograniczeń? Wszystko co będzie potrzebne od razu zostanie dostarczone?
- Mniej więcej. Priorytetem jest jedzenie, niezbędne rzeczy do szpitala, oraz punktu poboru krwi. Dopiero dużo później jest kwestia materiałów potrzebnych do remontu.
- Dobrze. Jak sobie radzicie z kanalizacją?
- Kładziemy rury, które są wydobywane przez władających ziemią z systemów, które istniały do tej pory. Żywiołaki wody kontrolują pracę podziemnych źródeł, kierując je we właściwą stronę i dbając o ciśnienie. Powietrze doprowadzane jest przez system wentylacji znajdujący się nad każdym pomieszczeniem. Kable kładzione są w dalszej kolejności, gdy pokój jest już gotowy i można zacząć stawiać w nim meble.
- A tak z czystej ciekawości to skąd macie tutaj prąd?
- Startowo korzystaliśmy ze źródeł miasta. Potem bezpośrednio z elektrowni. Gdy wyczerpaliśmy już wszystkie zapasy to były transportowane różnego rodzaju generatory czy UPSy. Wszystko co chociaż trochę magazynuje prąd. Do momentu, aż pojawiły się żywiołaki elektryczności. Sami z siebie są naładowani prądem. Potrafią również wyciągnąć go chociażby z ruchu wody czy powietrza. Stworzyli kilka systemów, dzięki którym jesteśmy samowystarczalni w tej dziedzinie.
- To wracając do mojej propozycji. Widziałem na jakiej mniej więcej zasadzie budujecie. Jak rozumiem, najpierw żywiołaki przesuwają ziemię. Jeśli jest takowa potrzeba to ustawiają rury, zasilają je wodą. Następnie trzymają grunt dopóki nie zostaną zamontowane jakiekolwiek podpory. Jest budowane pomieszczenie, usuwanie podpory, dopiero wtedy możecie wykończyć je na tyle aby rzeczywiście spełniało normy bezpieczeństwa. Kładziecie prąd. Stawiacie łóżka i pokój zostaje uznany ze gotowy do zamieszkania.
- Generalnie tak.
- Wilkołaki dobrze współgrają z naturą. Jakiś wampir mógłby nas przetransportować do lasu, gdzie nie rzucalibyśmy się w oczy. Trzyosobowa ekipa w piętnaście minut dałaby radę ściąć wystarczającą ilość drzew na jedno pomieszczenie. Jeśli ziemia byłaby przesunięta to przerobienie drewna na deski i umieszczenie ich we właściwym miejscu zajmie koło godziny.
- W takim razie nie ma co zwlekać. Zawołaj trzy osoby, którym chcesz powierzyć to zadanie. Wojtek, prosiłabym cię o znalezienia wampira, który dałby radę przenieść trójkę wilkołaków, drzewa, oraz zna jakiś las. Jeśli zaś chodzi o was. - Zwróciłam się tym razem do ekipy projektantów. - To wyznaczcie gdzie sensownie byłoby aby znajdował się pokój. Zaprojektujcie go na mniej więcej dwieście osób. Schemat zróbcie na tyle szczegółowy aby na jego podstawie mogli jak najszybciej rozpocząć pracę. Prosiłabym was o to abyście jak najszybciej wykonali to zadanie, bo w takim wypadku istnieje szansa na to, że uda się stworzyć dla nich przestrzeń gdzie będą mogli rozłożyć się z materacami. Jak tylko skończycie to dorysujcie na projekcie kolejne trzy pokoje dla wilkołaków podobnej wielkości. Od teraz na tym będzie polegać wasze zadanie. Wyznaczacie gdzie mają być następne pomieszczenia i przekazujecie tę informację dalej. Pamiętajcie aby raz na jakiś czas dopytać się jak wygląda kwestia kuchni, jadalni, łazienki, czy innych pomieszczeń mniej lub bardziej gospodarczych. Bądźcie gotowi na to, że w każdej chwili może być potrzebne aby szybko przenieść pokój, który jest zbyt mały na nasze potrzeby. Miejcie też na uwadze, aby pracować sprawnie. Jeśli jest was zbyt mało to możecie powiększyć swoją ekipę. Niebawem odbędzie się zebranie po którym prawdopodobnie powiem wam jak będzie wyglądał nasz nowy świat i to właśnie waszą rolą będzie zaprojektowanie go. Dziękuję wam za wasz wkład. - Pokiwałam im głową z szacunkiem i już po chwili w pomieszczeniu pojawiły się trzy wilkołaki, oraz wampir.
CZYTASZ
Wojna ras
VampireOpowiem wam historię która już dawno została zapomniana. Jednak dla wielu może nie być większym zaskoczeniem. Kiedyś na naszej planecie żyły w idealnej symbiozie trzy gatunki. Każdy z nich miał swoje charakterystyczne cechy. Jedną z właściwości gatu...