Rozdział 5

1.3K 33 6
                                    

W Wielkiej Sali jak zawsze Dumbledore miał swoje przemówienie, którego mało kto słuchał. Lubiłam go ale jakoś średnio mnie obchodziło co ma do powiedzenia. Jak skończył od razu pojawiło się wyczekiwane długo przez wszystkich jedzenie. Rozmawiałam z Pansy i Blaisem w najlepsze. Cały czas czułam na sobie palące spojrzenie Draco. Nie wiedziałam o co mu znowu chodzi, ale starałam się go ignorować.
Po posiłku szliśmy do dormitorium. Wszyscy się czymś bardzo ekscytowali.
-Pan o co chodzi wszystkim ?-spytałam lekko zmieszana dziewczyny,która zrobiła minę jakby to było oczywiste.
- Nie słuchałaś Dropsa prawda ?
-Jakbyś mi czytała w myślach Pansy.
-Co ja się z tobą mam...Będzie turniej trójmagiczny. Wiesz co to prawda ?-Pokiwałam głową. Kiedyś rodzice mi o tym opowiadali.- Ale mogą startować tylko uczniowie z 7 roku.
-Słabo. Paru ślizgonów by się nadawało od nas.

Po dotarciu do naszego dormitorium większość Ślizgonów próbowało wymyślić sposób jak się przedostać przez zabezpieczenia Dumbledora. Szczerze tego nie rozumiem. Skoro jest taka zasada to znaczy, że coś zagraża uczniom wiec nie powinni tego kwestionować, biorąc pod uwagę wydarzenia, które mają nadejść.
Wymknęłam się na wierzę zegarową. Wiedziałam, że znajdę tam mojego ,,brata".
-Hej Cedrik. Co jest ?
-Myśle czy startować.
-Nie.
-Czemu ?-Spojrzał na mnie lekko zawiedziony. Pewnie liczył, że ja, która łamie bardzo często zasady, poprę go.
-Ustalono granice wiekową. Pierwszy raz. To znaczy, że jest jakieś zagrożenie.
-I ja mam uwierzyć, że akurat ty się boisz ?
-Sama nie bałabym się startować, ale jeżeli ty wystartujesz, to będę bała się o ciebie.
-Nie ma takiej potrzeby. Będzie tu Dumbledore. Najsilniejszy czarodziej na świecie. Co może mi się stać ?
-I tak się zgłosisz, więc po co pytasz mnie o zdanie ?
-Chce znać twoją opinie. To czy posłucham to inna sprawa.-mimo sytuacji wywołał uśmiech na mojej twarzy.
-Tylko uważaj na siebie.
-Nie musisz się o mnie martwić.
Po tych słowach, jakby dla dodania wiarygodności, przytulił mnie jak młodszą siostrę.
-Teraz nie musisz się martwić, ale na starość, gdy oboje założymy cudowne rodzinki i kiedyś mnie zabraknie, to pamiętaj, zawsze będę przy tobie.

 Promise ||Draco MalfoyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz