Szok. ( 8 )

13 6 0
                                    

Obudziłam się przed siódmą ( rano ). Szybko się ubrałam itp. Wyszłam z domu i czekałam na Blacka. Po kilku minutach, zobaczyłam go, jak idzie w moją stronę. Podbiegłam z radością do chłopaka i go przytuliłam.
- Black! Cześć. - Przywitałam się.
- Hejka White. Długo na mnie czekałaś przed domem?
- Nie. Kilka minut.
- Aha. Chcesz do mnie przyjść po szkole? - Spytał szczęśliwie czarnowłosy, w drodze do szkoły.
- Okej. Przyjdę.
- To fajnie. Dawno u mnie nie byłaś. - Oznajmił chłopak. Kiedy byliśmy w szkole, poszliśmy pod salę, gdzie miała się odbywać nudna lekcja polskiego. Zadzwonił dzwonek i czekaliśmy na panią. Nikt nie przychodził.
- Weźcie chodźcie do klasy. Może nikt nie przyjdzie na zastępstwo. - Zaproponował Red. Weszliśmy do klasy. Gdy weszło się do klasy, środkowe ławki były złączone z ławkami po prawej stronie. Black siedział z Greyem od strony lewej ściany. Natomiast ja siedziałam w łączonych ławkach z Jessicą, Mią oraz Lilly. Wszyscy korzystali z telefonów. Nikt dalej nie przychodził. Nagle Brown podszedł do drzwi i mnie zawołał. Niepewnie podeszłam do przyjaciela i złapał mnie za rękę. Wyszliśmy na korytarz i powiedział, żebym zamknęła drzwi. Kiedy to robiłam, patrzyłam się na Blacka przez szparę. Brązowowłosy otworzył drzwi do sali obok.
- Co ty chcesz...
- Cicho, bo jeszcze ktoś nas usłyszy. - Oznajmił chłopak i wszedł do sali, popychając mnie za plecy. Wywróciłam się o jego nogę. Brown zamknął drzwi. Obawiałam się tego, co chce zrobić. Pomógł mi wstać i patrzył się mi prosto w oczy.
- O co ci chodzi? - Zapytałam niepewnie.
- Zobaczysz. - Oznajmił i jego oczy były czerwone.
- O nie, nie, nie! Brown! Otwórz te drzwi! Nie odpowiadał. Przybliżył się do mnie. Odsunęłam się od niego. Miał normalne oczy i podbiegł do mnie. Zaczął mnie całować w usta. Szarpałam się i odepchnęłam jego twarz ręką.
- O co ci chodzi? Przecież mnie kochasz. Sama chciałaś mnie kiedyś pocałować. - Oznajmił Brown.
- Blaaack! - Krzyknęłam.
- To nic nie da. Drzwi i tak są zamknięte na klucz.
- O co ci chodzi, co!? Dlaczego taki jesteś? Kiedyś byłeś zupełnie inny. Byłeś moim najlepszym przyjacielem, a teraz?
- Ale - Ale White. Dalej się przyjaźnimy, prawda? - Powiedział i przybliżył się do mnie. Już miałam odpowiedzieć, lecz ktoś próbował otworzyć drzwi. Szarpał klamką aż ją urwał.
- White! Co się tam dzieje!? - Krzyczał Black. Nie słyszałam go, ponieważ patrzyłam się w oczy Browna.
- White, jesteśmy przyjaciółmi? - Spytał brązowowłosy.
- N - Nie wiem co powiedzieć.
- Tak? To fajnie. Nie wiesz, czy się przyjaźnimy. Aha. - Powiedział i otworzył drzwi. Black wbiegł do sali, gdzie byliśmy.
- Co on ci zrobił!? - Krzyknął ze złością Black.
- Nic. - Odpowiedział szybko Brown i wybiegł z sali.
- O - On mnie pocałował w usta. - Powiedziałam smutnym głosem.
- Teraz już po nim.
- Co? Black, co ty chcesz zrobić?
- Nic. - Powiedział i wybiegł z sali. Zadzwonił dzwonek na przerwę i wszyscy moi znajomi, wyszli z sali od polskiego. Pobiegłam za Blackiem.
- White! Gdzie idziesz? - Spytały na raz Jessica, Mia i Lilly.
- Muszę powstrzymać Blacka! - Krzyknęłam i pobiegłam na boisko za szkołą, które znajdowało się na polu. Zobaczyłam Blacka, który bije się z Brownem i ma zakrwawiony nos. Black kopnął z szybkością Browna w nogę. Brązowowłosy upadł na ziemię z bólu.
- Black przestań! Czemu tak się przyczepiłeś Browna? On tylko mnie bardzo lubi i tyle. - Powiedziałam stanowczo i podeszłam do chłopaka. Odwrócił się i popatrzył się na mnie.
- Może masz rację White. - Powiedział Black i uśmiechnął się. Brown się na mnie popatrzył i uciekł.
- On nie zasługuje, żeby być z tobą. Tylko ja zasługuje. Haha. - Powiedział i zaśmiał się. - Przepraszam.
- Nie masz za co przepraszać. - Powiedziałam i przytuliłam się do Blacka. Po lekcjach, poszliśmy z przyjaciółmi przed szkołę. Ze szkoły wyszedł również Brown i poszedł do mnie. Black się do mnie przybliżył i patrzył wrogo na Browna.
- White, możemy porozmawiać na osobności? - Spytał smutnym głosem przyjaciel.
- Nie. - Oznajmił szybko czarnowłosy.
- Black uspokój się. Dobra, tylko jak znowu będziesz chciał mi coś zrobić, to zawołam Blacka. - Stwierdziłam.
- Okej. Nic nie chcę ci zrobić. - Powiedział i poszliśmy na boisko.
- Wypisuje się z waszej klasy. - Oznajmił Brown.
- Co? Dlaczego? - Zdziwiłam się.
- Przepisałem się do waszej klasy, ze względu na ciebie, ale już się nie przyjaźnimy i Black mi dokucza. Wolę się przepisać, niż być w takiej klasie. - Powiedział poważnie chłopak i odszedł odemnie.
- Brown, zaczekaj. N - Nie możesz... - Byłam smutna. Nie spodziewałam się, że Brown zrobi coś takiego.

704 słowa.

Historia Białego Wilka 2️⃣ 🐺 ZAKOŃCZONE Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz