Nagle Black wstał. Zobaczył mnie, ale nie powiedział ani słowa. Chłopak poszedł gdzieś z Sophie. Czekałam na niego dwadzieścia minut, ale nie przychodził. - Co się z nim dzieje? - Pomyślałam i poszłam smutna do domu. Następnego dnia, spotkałam Blacka na moście. Kiedy mnie zobaczył, szedł coraz szybciej. Podbiegłam do niego i stanęłam przed nim.
- Czemu ze mną nie rozmawiasz? - Spytałam smutna. Popatrzył na mnie, nie odzywał się i ominął mnie. Poszedł bez słowa do szkoły. - Czemu mnie unika? - Pomyślałam i prawie się rozpłakałam, gdyby nie Grey. Podszedł do mnie i się uśmiechnął. Popatrzyłam na niego ze łzami w oczach i w sekundzie spowarzniał.
- White co się stało? Czemu płaczesz? - Spytał i szedł ze mną do szkoły. Opowiedziałam mu całą historię ze znakami wpojenia.
- Black od dwóch dni mnie unika i w - wogóle ze mną nie rozmawia. Nwm co robić. - Wybuchłam płaczem i Grey mnie przytulił.
- Kurcze. Spytam się go, czemu cię unika i później ci powiem co powiedział. - Pobiegł szybko do Blacka.
- Co? Nie! Grey stój! - Pobiegłam za nim i zatrzymałam go gdy stanął przed Blackiem.
- Black... - Zaczął przyjaciel.
- Grey cicho.
- Yyy... o co chodzi? - Spytał Black zmieszany i popatrzył się na mnie i Greya.
- A o nic. Już nie ważne. Yyy... co teraz mamy? - Spytał szybko i zaciągnął Blacka do szkoły.
- Ufff... mało brakowało. - Powiedziałam sama do siebie i weszłam do szkoły. Koło szafek, czekała na mnie Mia.
- Hej. Jak sytuacja z Blackiem? - Spytała i patrzyła wrogo na Browna, jakby chciała go zabić wzrokiem.
- Hej Mia. Źle. Dalej ze mną nie rozmawia i mnie unika. Nwm co się z nim dzieje. Czemu tak dziwnie patrzysz się na Browna? - Spytałam i nagle podszedł do szafek koło nas. Oparł się ręką o szafkę i przybliżył się do mnie.
- Hej dziewczyny. O czym gadacie? - Spytał i patrzył się na mnie.
- O Blacku. Nie odzywa się do mnie. Dziwnie się ostatnio zachowuje.
- Nie mam pojęcia czemu. Ze mną też nie rozmawia. Tylko z tą tępą Sophie.
- No właśnie. To mnie wkurza. - Przytaknęłam i odsunęłam się od Browna.
- Pewnie się teraz... - Brown nie skończył, bo przerwał mu dzwonek na lekcję matematyki.
- To ja już idę. Nie chcę mieć spóźnienia. - Powiedziała Mia i poszła szybkim krokiem w stronę klasy.
- Mia dziwnie się na ciebie patrzyła.
- Wiem. Zerwałem z nią. - Rzekł obojętnie Brown i mnie objął.
- Że co? - Zdziwiłam się tą wiadomością.
- To co słyszysz. Nie pasuję do niej. Ostatnio bardzo się pokłóciliśmy.
- Aha. Ty przynajmniej się z nią witasz. Black wogóle ze mną nie rozmawia. - Poszliśmy na lekcję. Otworzyłam drzwi i wpadłam na Blacka. Uderzyłam w niego i nie wiedziałam co powiedzieć.
- Yyy... s - sory... - Jąkałam się. Nie odzywał się i ominął mnie z gąbkami w rekach. Usiadłam z Mią, a Brown usiadł z kolegą z klasy. Pani czytała obecność. Miałam spóźnienie z Brownem. Nagle Brown szturchał mnie długopisem w plecy.
- Co? - Odwróciłam się szybko i szepnęłam, żeby pani nas nie usłyszała.
- Jesteś cała czerwona.
- Ehhh... - Zakryłam szybko twarz rękami.
- White, ty płaczesz? - Spytał Grey.
- Nie! - Krzyknęłam i popatrzyłam się na niego.
- Ale jesteś czerwona. Hahaha. Jak burak! - Śmiał się Red. Wkurzyłam się na niego.
- Czemu jesteś czerwona? - Spytała Jessica i popatrzyła się na mnie. - Pewnie myślisz o Blacku. Hahaha. - Zaśmiała się i wtedy Black wszedł do klasy. Schowałam szybko twarz w ręce i nie odzywałam się.
- Kto przyjdzie rozwiązać zadanie? - Spytała wychowawczyni. - Może White.
- J - Ja?
- Tak. Chodź do tablicy. Podeszłam powoli do tablicy i wzięłam kredę. Ręka mi się trzęsła. Black mazał tablicę. Przepisałam przykład z książki i nie wiedziałam jak go rozwiązać.
- Ymmm... Trzeba najpierw... Yyy...
- Black, może pomożesz White rozwiązać przykład? - Zaproponowała nauczycielka.
- Co? Nie! - Krzyknęłam.
- Dlaczego? - Spytał Black i popatrzył się na mnie.
- White. Jesteś jeszcze bardziej czerwona. Hahaha. - Śmiała się Jessica i cała klasa zaczęła się śmiać. Zauważyłam, że przemieniam się w złego wilka od stóp.
- Eeeh... Proszę pani, mogę iść do toalety? - Spytałam szybko i pobiegłam w stronę drzwi.
- White wracaj tu! - Krzyknęła pani. Wybiegłam szybko z klasy i pobiegłam do łazienki na dół. Usłyszałam, że ktoś wyszedł z naszej klasy i szedł za mną. Nie miałam czasu się odwracać, bo kamery by nagrały, że przemieniam się w wilka. Szybko wbiegłam do toalety i zamknęłam szybko drzwi. Przemieniłam się w złego wilka. Próbowałam się uspokoić. Nagle ktoś szarpał za klamkę i próbował otworzyć drzwi, zamknięte na klucz.
- White! Otwieraj te drzwi! Wiem, że tam jesteś! - Krzyczał...719 słów.
CZYTASZ
Historia Białego Wilka 2️⃣ 🐺 ZAKOŃCZONE
Werewolf- White, ja nie mogę uwierzyć, że będziesz wampirem, a Silver wilkiem. Jak to się mogło stać? - Spytał Black. Gdy moja skóra zetknęła się ze słońcem, strasznie mnie piekła. Szybko założyłam kaptur na głowę i po chwili ból minął. Nie! Ja tak dłużej...