Rozdział 11

225 7 2
                                    

     *perspektywa Belli*
Bella prawie nie spała całą noc. Usunęła dopiero nad ranem gdy zdała sobie sprawę że Ola nie wruci na noc. Czasem się tak zdarzało ale zawsze dzwoniła. Jak Bella  dzwoniła do Aleksandry to ona nie odebrała.
     Kiedy znowu otwarła oczy zegar na ścianie wskazywała dziewiątą rano. Cieszyła się, że do pracy ma dopiero na dwunastą.
     Wyszła z pokoju i poszła do kuchni by zjeść śniadanie. Zastanawiała się kiedy Ola raczy się odezwać. Według grafiku miała na rano do pracy. Bella postanowiła, że zje śniadanie i przejdzie się do butiku by nakrzyczeć na Olę.
       Z lodówki wyciągnęła jajka i masło. Wymyśliła, że na śniadanie zje sobie jajecznice. Gdy zjadła posiłek poszła spowrotem do swojego pokoju by się przebrać z piżamy w ubrania na codzień. Ubrała na siebie jeansy w kolorze morskim. Do tego bluzkę odsłaniającą prawy obojczyk w kolorze pudrowego różu. Pozbierała potrzebne rzeczy i wrzuciła do torebki. Zanim złoży wizytę w sklepie
Kima Ariki to musi iść do swojej pracy. Musiała jeszcze przedrzeć się przez zatłoczone ulice Seulu. Naszczeście metro nigdy jeszcze jej nie zawiodło.
Wysiadła w najszybszego środka transportu przy korkach i udała się do miejsca swojej pracy.
Po ośmiu godzinach pracy wreszcie może wyjść na powietrze. Postanowiła że najpierw pojedzie do domu sprowadzić czy Aleksandra nie wruciła. Miała jednak nadzieję, że jak wejdzie do domu to przywita ją przyszny zapach z kuchni jednak szybko straciła tą nadzieję, gdy tylko otwarła drzwi. Wieszak gdzie Ola zawsze wieszała kurtkę był pusty. W przedpokoju byłe te same buty co rano a z kuchni nic nie pachniało apetycznie. Bella już wiedziała, że coś jest nie tak bo Ola nigdy nie znikła na tak długo. Normalnie by już dawno zadzwoniła. Przez głowę kobiety przeszedł mroczny scenariusz, w którym musiałaby pochować Olę jednak szybko odsuneła od siebie te myśl. Zamiast tego trzymała się wersji, że jej kuzynka wyciszyła telefon i nawet nie zauważyła, że Bella próbowała się z nią skontaktować.
     Weszła do kuchni by zobaczyć co jest w lodówce. Wkońcu coś na obiad musiała zrobić. Po kilku minutach zdecydowała, że na obiad zrobi naleśniki. Zdecydowała też, że jeśli Ola nie wruci na noc to dopiero wtedy pojedzie do sklepu Kima Ariki.
    Usiadła do stolika i zjadła posiłek, który właśnie skończyła przygotowywać. Pozmywała i poszła do siebie do pokoju. Zmęczona poszła pod prysznic. Umyła włosy, wytarła się i przebrała w piżamę. Położyła się na łóżku i szybko zasnęła.
🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟
Hej kochani. Jak myślicie? Ci dzieje się z Olą? Napisze w komentarzach swoje przypuszczenia. Ciekawa jestem gdzie według was podziewa się Ola.

Jej ukochany-zakończoneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz