*perspektywa Belli*
Bella od dwóch dni jest kłębkiem nerwów. Od dwóch dni nie wie co dzieje się z Olą. Nagle usłyszała dzwonek telefonu. Już myślała, że to Aleksandra jednak rozczarowała się. Na ekranie telefonu wyświetlił się numer Kima Ariki.
-Cześć Bella. Co u ciebie słychać?
-A dobrze a u ciebie?
-Nie narzekam ale ja dzwonie w innej sprawie. Aleksandra jest chora?
-Nie wiem co dzieje się z Olą. Od dwóch dni nie pokazała się w domu.-powiedziała Bella
-Dzwoniłaś po szpitalach?
-Jeszcze nie. Będę dzwonić skoro do pracy nie chodzi.
-Jak się czegoś dowiesz to zadzwoń. Może ten cały Min Yoongi ją porwał? Wiesz jak on reaguje gdy ktoś nie płaci mu długu a przy okazji trzęsie całym miastem i wiesz że ma wtyki wszędzie.-wypowiedział się Arika
-Nie sądzę. Ola do tej pory płaciła mu w terminie.
-A może została porwana?-zasugerował Arika
-Dla okupu? Tylko że nikt nie dzwonił.
-Kurde to co jest z Olą? Wiesz ona jest moją najlepszą pracownicą. Klienci ją lubią. Więc jak się czegoś dowiesz to daj mi znać. Ja już muszę kończyć. Do usłyszenia-po tych słowach przyjaciel Belli Arika rozłączył się.
Chwilę potem telefon Belli zadzwonił jeszcze raz. Jednak tym razem Bella nie wiedziała kto dzwoni.
-Proszę?
-Cześć Bella to ja, Ola. Jestem w więźeniu. Zostałam wrobiona w kradzież pieniędzy.
-Co?
-Na kursie był taki jeden Japończyk. Nie chciałam iść z nim do łóżka. Więc się zemścił oskarżając mnie o kradzież. Wybacz ale muszę kończyć.
-Jasne. Trzymaj się tam jakoś. Pa-Bella rozłaczyła się.
Wykreciła spowrotem numer do Ariki i powiedziała mu co dzieje się z Olą. Pan Kim obiecał, że będzie czekał aż Olę wypuszczą z wiezienia.
🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟
Wybaczcie, że taki kurtki ale kompletnie nie mam weny
CZYTASZ
Jej ukochany-zakończone
RomansaKana Ola jest polką z pochodzenia, lecz ma koreańskie korzenie. Po tragicznej śmierci rodziców wyjeżdża z Polski do Koreii. Z braku pieniędzy zgłasza się do szefa mafi i jednocześnie piosekarza Min Yoongi. Co się stanie gdy Ola nie będzie mieć pieni...