Rozdział 41

157 5 0
                                    

      Suga podniósł się z łóżka o dwunastej. Jeszcze dwie godziny i dowie się czy Justin ustalił coś o miejscu pobytu jego ukochanej. Chciał ją zobaczyć jak najszybciej. Poszedł wziąść prysznic. Wyszedł z łazienki ubrany w czarne jeansy i białą koszulę. Wszedł do kuchni, zjadł kanapkę z szynką i wyszedł do biura gdzie miał się zobaczyć z dedektywem. Wszedł do swojego gabinetu i jeszcze dobrze się nie rozsiadł jak do pomieszczenia weszło pięciu jego ludzi.
-Czego znowu?
-Pamietasz jak wysłałeś nas do tego Amerykanina?-powiedział jeden z nich
-Anglika matole
-No możliwe. Więc on powiedział, że spłacił wszystkie raty i ma tu podejść by to wyjaśnić
-O której?
-Za niedługo bo mówił, że będzie po dwunastej
-Dobra to jak przyjdzie to przyprowadź go-powiedział Suga włączając komputer
-Dobrze
-A wy czego?-zapytał pozostałych
-My do towarzystwa
-No ja pierdole. Bójcie się bo go zabije
Mężczyźni nic się nie odezwali tylko popatrzyli na siebie wystreszeni
-No nie patrzcie tak. Mam lepsze rzeczy na głowie niż zabijanie ludzi. A teraz idź już mi stąd
Jego ludzie wyszli z gabinetu. Za chwilę do gabinetu wszedł Harry Horan
-Witam-powiedział Suga
-Czego twoi ludzie chcą ode mnie?
-Kasy mój drogi
-Dałemu mojemu synowi by ci zapłacił-powiedział wystraszony Harry
Suga otworzył jego karkoteke, obrucił komputer i pokazał mu pustą lukę przy jego nazwisku
-Widzisz? Jest puste czyli nie zapłaciłeś. To raz. Po drugie nikogo tu nie było od czterech miesięcy
-Dostanie się smarkaczowi. Prześlę ci jutro bo teraz nie mam przy sobie.
-Jasne
Mężczyźni pożegnali się ze sobą a następnie Harry minął się w drzwiach z Justinem.
-O jesteś wreszcie. Wiesz gdzie jest Ola?
-Tak nie dokońca
-Co to ma Kurwa znaczyć "niedokońca"!?-zesłościł się Suga
-Panie Min Yoongi. Wiem, że Ola jest w Polsce, w Krakowie. Nie mam jeszcze dokładnego adresu ale to kwestia kilku dni.
-Nie da się na jutro?
-Niestety się nie da. Moi koledzy mają dać znać jak coś ustalą ale niestety to trochę potrwa
-Następnym razem jak się zobaczymy chce mieć jej adres
-Dobrze-powiedział Justin

Jej ukochany-zakończoneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz