Rozdział 15

212 12 0
                                    

      Ola spojrzała na zegar. Wskazówki wskazywały siedemnastą. Bella za chwilę powinna wrucić do domu. Aleksandra weszła do kuchni aby wyporcjować przygotowany wcześniej obiad. Gdy położyła talerze na stole do kuchni weszła Bella.
-Hej. Co chciał Min Yoongi?
-Pieniądze. Mam mu je potem około dwudziestej przynieść. Wiesz odkąd wyszłam z więzienia pracuje po dwanaście godzin i nawet nie miałam kiedy iść do bankomatu.
-Jak chcesz mogę Ci pożyczyć pieniądze. Nie będziesz musiała iść do bankomatu.
-Naprawdę? Dziękuję, jesteś kochana.
Dziewczyny zaczęły jeść posiłek, który wyglądał bardzo apetycznie. Wkońcu Ola skończyła szkołę gastronomiczną i robiła pyszne posiłki.
      Kiedy Ola następnym razem spojrzała na zegar, jego wskazówki wskazywały dziewietnastą. Dom Min Yoongi leżał w dzielnicy, którą zamieszkują bogaci ludzie. Dojazd tam zajmie jej około czterdziestu minut. Wzięła torebkę i wyszła z domu. Udała się tam gdzie zawsze gdy chce gdzieś się dostać czyli na przystanek metra.
-Ooo proszę, proszę kogo ja widzę-usłyszała za sobą głos Shinji-ciekawe kto wyciągnął cię z więzienia?
Ola udawała, że go nie słyszy i nie widzi. Nie chciała prowadzić z nim rozmowy.
-Nie martw się Olu. To dopiero początek. Zniszę ciebie i Min Yoongi.-powiedział Shinji po dłuższej chwili i odszedł.
Akurat w tym czasie przyjechało metro. Aleksandra wsiadła do niego. Po trzydziestu minutach wysiadła i udała się w kierunku domu, w którym mieszkali chłopcy z BTS. Podeszła do drzwi i zapukała.
-Pani do kogo?-zapytał RM
-Do Min Yoongi
-Proszę, wejdź ślicznotko
Ola weszła do domu. W salonie zastała wszystkich mężczyzn, którzy śpiewają w BTS. Suga podniósł się i podszedł do Aleksandry.
-Witaj ponownie.
-Yyy-Ola nie wiedziała co powiedzieć bo Suga stał przed nią bez koszulki.-Mam dla ciebie pieniądze.-szybko spuściła wzrok
-Dziękuję. Szczerze mówiąc myślałem, że nie przyjdziesz
-Mówiłam, że przyniosę więc jestem.
- Wiele osób mi tak mówiła, a jak przyszło co do czego to nikt się nie pojawił. Tym bardziej się cieszę że jesteś.
-Gdy czekałam na metro spodkałam Shinji. Powiedział, że cię zniszczy i tak sobie pomyślałam, że powinieneś wiedzieć.-powiedziała Ola na co wszyscy zaczęli się śmieć
-Hahaha. Zniszczyć Suga? Niech ten Shinji lepiej uważa bo jak Min Yoongi się nim zainteresuje to nawet policja mu nie pomoże-odparł Jin
-Przekażę mu jak go jeszcze kiedyś spotkam. Wybaczcie ale muszę już iść. Obiecałam kuzynce, że nie wruce zbyt późno do domu.
-Szkoda. Wpadnij do nas jeszcze kiedyś-powiedział Jimin
-Dobrze. Wpadnę jeszcze.
Suga doprowadził Olę do drzwi. Gdy Aleksandra wyszła na powietrze odrazu tego pożałowała. Wieczór był zimny. Weszła do mieszkania, w którym mieszka razem z Izabellą i odrazu udała się do łazienki. Zimno ciągnące od płytek sprawiło, że na skurze dziewczyny pojawiła się gęsia skurka. Nie mal natychmiast weszła po strumień ciepłej wody i żałowała, że za kilka minut będzie musiała go opuścić. Ubrała się w piżamę i poszła do siebie do pokoju spać.
🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟
Narazie nie będę pisać kolejnych rozdziałów bo nawet na ten nie miałam pomysłu. Obiecuję, że opublikuje 16 rozdział jak najszybciej.

Jej ukochany-zakończoneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz