Rozdział 13

210 7 0
                                    

       Minęło czternaście dni odkąd Aleksandra trafiła do więzienia. W pierwszych dniach miała nadzieję, że jednak ją wypuszczą lecz już po tygodniu ją straciła.
     Ola siedziała wpatrzona w ścianę swojej celi, gdy nagle drzwi się otwarły a w nich stałą strażnik.
-Dzień dobry pani Olu.
-Komu dobry temu dobry-odprała
-Wychodzi pani dzisiaj. Gdyby pani powiedziała, że ma pani tak mocne plecy nigdy by pani nie siedziała w więzieniu-powiedział strażnik po dłuższej chwili.
-Jakie mocne płacy? O czym Pan mówi?
-O Panu Min Yoongi. Przyszedł do nas i zarządał żebyśmy Panią wypuścili
-I tak porostu wypuszczacie?
-Tak. On trzeście całym miastem. Ma wszędzie swoich ludzi. Dlatego lepiej mu nie podpaść. A teraz proszę wziąść swoje rzeczy i zapraszam Panią do wyjścia.
Ola z wielką radością wzięła swoje rzeczy i udała się za strażnikiem.
Mężczyzna miał czarne włosy oraz oczy, nie był zbyt wysoki i miał tak na oko ok czterdzieści lat.
     Już po trzydziestu minutach skórę Aleksandry pieściły promienie słońca, których bardzo jej brakowało przez całe dwa tygodnie. Z uśmiechem na ustach poszła na stację metra. Wsiadła w pojazd i pojechała w stronę domu.
     Weszła do mieszkanie. Jeszcze dobrze nie odłożyła rzeczy jak czyjeś ręce oplotły jej szyję.
-Ola!-krzyknęła Bella.
-Też się cieszę, że cię widzę ale jeszcze chwilę i będziesz musiała mnie pochować.
-Wybacz. Nie chciałam. Po prostu tak długo cię nie widziałam. Wkońcu cię wypuścili.
-Muszę podziękować Min Yoongi. Gdyby nie on dalej bym siedziała.-powiedziała po dłuższej chwili Ola
-Jak to?
-Długa historia powiem Ci potem jak coś zjem. Wiesz tam źle karmią.
Obie dziewczyny zaśmiały się i udały do kuchni.
-Pan Kim przyniósł mi grafik czy nie?
-Tak przyniusł. Masz jutro na czternastą.-powiedziała Bella
-To pójdę na rano. Trzeba odrobić te dwa tygodnie.
-Jak skończyłaś to chodź do mnie do pokoju. Musisz mi wszystko opowiedzieć.-wypowiedziała się Bella.
Dziewczyny do późna rozmawiały ze sobą. Ola opowiadała jak to się stało, że trafiła do więzienia i jak Min Yoongi przyczynił się do tego, że wyszła na wolność. Natomiast Bella opowiadała Aleksandrze co działo się w mieście.
     Ola pod wieczór była już bardzo zmęczona. Ledwo miała siłę by dotrzeć do łazienki i wziąść prysznic bo podejrzewała, że gdyby wzięła kąpiel to usunęła by w wannie. Umyła swoje ciało i ubrała swoją ulubioną piżamę składającą się z koszulki z logo Batmana i krutkich niebieskich spodenek. Wyszła z pomieszczenia i udała się do swojego pokoju. Wyskoczyła do swojego wygodnego łóżka i chwilę potem już spała.
🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟
Hejka kochani.

Jej ukochany-zakończoneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz