Uch, dawno mnie tu nie było. Jednak nie czas na wyjaśnienia, bo mój mail zabrzęczał i zostałam wezwana, więc niczym Batman wsiadłam do Batmobilu i przyjechałam w internety.
Krótko i na temat, bo gra jest raczej warta świeczki i na pewno, kalafiorki, jesteście w stanie w fajny sposób przysłużyć się akcji i zrobić coś dobrego. Otóż na profilu adriananitaniteczka znajdziecie pracę „Nita tnie Wattpada”, a w niej wpis o tajemniczym tytule „Gwałciciel na Wattpadzie". Brzmi nieco znajomo?
Ile to razy każdy z nas widział opko opowiadające o nastoletniej niewolnicy zakochującej się w swoim oprawcy? Ile to razy widzieliśmy opowiadania o kazirodztwie, gwałtach, pokazujące tę najokrutniejszą formę przemocy jako coś fajnego? Dobrego? Ciekawego? Nie jako traumę, nie jako totalne zezwierzęcenie oprawcy i doszczętne zniszczenie ofiary, tylko jako coś przyjemnego, podniecającego, pozytywnego? Ile to razy ktoś na Watt robił szmatę z godności człowieka i z traumy tysięcy skrzywdzonych osób, pokazując ich cierpienie w dobrym świetle? Ile to razy ja wspominałam o tym w tej pracy, choćby we wpisach „Szkodniki" czy „Miejcie litość dla ofiar”?
Jakiś czas temu koleżanka mojej współlokatorki popełniła samobójstwo z powodu gwałtu. Nie znałam tej dziewczyny, fakt, ale krew mnie zalewa, gdy z jednej strony słyszę takie historie, a z drugiej widzę setne opko o kochliwym gwałcicielu.
Nita poruszyła ten temat u siebie i zainicjowała fajną akcję. Jak pewnie wiecie, tego typu opowieści, które gloryfikują tak patologiczne zachowania, są niezgodne z regulaminem Wattpada, jednak jest ich taki wysyp, że na miejsce jednego usuniętego pojawia się pięć nowych. Nita próbuje z tym walczyć, dlatego startuje z wielkim sprzątaniem Wattpada, polegającym na wskazywaniu, a następnie masowym zgłaszaniu takich zakał. Wbijajcie do niej koniecznie, żeby poznać szczegóły i z całego serduszka zachęcam Was do wzięcia udziału. W kupie siła! Ja tymczasem zarzucam topór na grzbiet i przyłączam się do akcji.
See ya!
CZYTASZ
Oczami Azie: o Wattpadzie
Non-FictionChyba każdy z nas zastanawiał się kiedyś, jak pisać, żeby było dobrze. Spoiler: tu nie znajdziecie odpowiedzi. Jeszcze większy spoiler: nie znajdziecie jej w żadnym poradniku, bo dla każdego będzie inna i musicie znaleźć własną - nikt Wam jej nie po...