Twój rozdział nie przeszedł jeszcze korekty? To go kuźwa nie wstawiaj.
Często na Wattpadzie można spotkać się z tekstem, który informuje czytelników, że rozdział nie przeszedł jeszcze korekty, w związku z czym mogą pojawiać się w nim błędy, których – w domyśle oczywiście, bo nikt nie jest na tyle bezpośredni, by powiedzieć to wprost – czytelnicy mają nie wytykać, bo wkrótce zostaną poprawione. Pytanie tylko... Jeśli wiesz, że rozdział jest z błędami i niedługo będzie on poprawiony przez Twoją betę, to po chuja ciężkiego go publikujesz? Gdyby jeszcze taki autor nie wiedział, że istnieją bety i tak dalej lub po prostu sam umiał pisać na tyle poprawnie, by jakiegoś większego betowania nie potrzebować – spoko, nie ma problemu. Problem ten pojawia się dopiero w momencie, gdy autor wie doskonale, że tekst nie nadaje się do publikacji, a mimo to go wstawia.
Naprawdę, przesunięcie terminów wstawiania rozdziałów lub zwyczajne opublikowanie danego fragmentu z opóźnieniem to żadna hańba. Jeśli zaś Twoja beta w jakiś sposób blokuje Twoją pracę i na sprawdzenie tekstu musisz czekać o wiele dłużej, niż możesz sobie na to pozwolić, to niechybny znak, że pora zmienić betę.
Kupiłam sobie ostatnio książkę „Był sobie pies". Miała dość głośną kampanię reklamową, więc postanowiłam się zapoznać... Cóż, teraz żałuję tej wydanej kasy – nie ze względu na treść, ale na jakość wydania. Kij z literówkami, bo zawsze mogą się zdarzyć, ale błędy ortograficzne czy interpunkcyjne pojawiające się średnio raz na dwa rozdziały w książce o takim rozgłosie to wstyd i hańba dla wydawnictwa oraz podstawa do zwolnienia dyscyplinarnego osoby, która zajmowała się korektą.
Dlaczego o tym piszę? Można to z łatwością przełożyć na grunt wattpadowy. Jeśli dasz czytelnikom samą treść, zupełnie pomijając jakość publikacji, zniechęcisz ich do czytania Twojej pracy i uznają oni czas na tym spędzony za zmarnowany. Tak, możesz pisać, że rozdział dopiero przejdzie korektę, ale pamiętaj, że większość czytelników tej korekty już nie zobaczy, bo będą czytali na bieżąco, w związku z czym wyrobią sobie obraz Twojego opowiadania jako usianego błędami i niewartego z tego powodu uwagi.
Apel społeczny na dziś, bo dawno nie było: pisz ➡️ poprawiaj ➡️ publikuj, zawsze w tej kolejności. Pamiętaj, że gdy coś publikujesz, pierwotną wersję tekstu przeczyta najwięcej osób i napisanie, że korekta dopiero nastąpi, w żaden sposób Cię nie usprawiedliwi. Opublikowałeś, więc musisz się liczyć z oceną i krytyką tekstu w takiej formie, w jakiej go wstawiłeś, a nie w takiej, na jaką go dopiero w przyszłości edytujesz.
*chamska reklama*
Zapraszam wszystkich do „Oczami Azie: o życiu", które stanowi rozwinięcie narzekajnika na tematy nieco bardziej codzienne.
CZYTASZ
Oczami Azie: o Wattpadzie
No FicciónChyba każdy z nas zastanawiał się kiedyś, jak pisać, żeby było dobrze. Spoiler: tu nie znajdziecie odpowiedzi. Jeszcze większy spoiler: nie znajdziecie jej w żadnym poradniku, bo dla każdego będzie inna i musicie znaleźć własną - nikt Wam jej nie po...