8

632 51 24
                                    


ciul: przepraszam

ciul: matka rozwaliła mi telefon

ja: wszystko w porządku?

ja: możesz mi powiedzieć 

ja: nie upieraj się 

ciul: nie upieram się 

ciul: jestem trochę zajęty 

ciul: mam lekcje po prostu 

ciul: ojciec przyszedł do domu, kłóciłem się z nim

ciul: moja matka wzięła mi telefon i go rozwaliła ze złości

ciul: powiedziała żebym spierdalał do ojca jak mi tak na nim zależy 

ciul: a mi na nim nie zależy :'))

ciul: w każdym razie, chyba go uderzyłem 

ciul: a teraz matka ze mną nie rozmawia

ja: zjebana sytuacja stary 

ciul: moje życie jest zjebane

ja: jak ma na imię twoja siostra?

ciul: ta która ze mną mieszka to Waliyha 

ja: okej spoko

ciul: po co pytasz?

ja: chciałem wiedzieć 

ja: mam zagadkę 

ja: jak nazywa się kucharz z bananami w uszach?

ciul: nie wiem, jak?

ja: nie ważne, bo i tak tego nie usłyszy XDDD 

ciul: to był najgorszy żart jaki usłyszałem :')))

ja: ale się śmiejesz 

ciul: to fakt, a nauczyciel patrzy na mnie podejrzliwie 

ja: co masz teraz?

ciul: historię 

ja: z Simpsonem? 

ciul: tak, rany boskie 

ciul: nie cierpię go 

ja: stary dziad

ja: patrzy się laskom na cycki jak ostatni zbok XD

ciul: nie zdziwiłbym się jakbym się dowiedział, że jest prawiczkiem

ciul: nie wiem czy ktokolwiek chciałby go w łóżku 

ja: jak wszędzie jest tak owłosiony jak na twarzy 

ja: no nawet małpa by go odrzuciła 

ciul: zaśmiałem się na głos 

ciul: chyba się zorientował 

ciul: spadam 

ja: pa 

czy tylko ja mam czasem wrażenie że w nocy ktoś wkrada się na moje konto i pisze kolejne części? chwilami piszę z takim zapałem, że nie zauważam jak dużo napisałam i następnego dnia znajduję o wiele więcej niż się spodziewałam ahah
trochę bredzę, wybaczcie haha

jakie odczucia względem ff? dopiero 8 rozdziałów za nami, ale chcialabym wiedzieć, co myślicie o zachowaniu liama? domyślacie się o co może chodzić? 😪

następny rozdział pojawi się około 20 x

latch ↞ ziamOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz