53

279 35 6
                                    

lou: stało się coś zaynie?

lou: mam wrażenie że chodzisz smutny

lou: Liam coś ci zrobił?

zaynie: po prostu jest na mnie zły

lou: ma powód? czy to ja mam mu wklupać

zaynie: właściwie to ma

zaynie: rozmawiałem z tego mamą i obiecałem, że przekonam go do złożenia papierów na stypendium

zaynie: ale mi się nie udało, więc złożyłem je bez jego wiedzy:(

zaynie: i jest zły, bo nie chce wyjeżdżać

lou: ale wiesz, że gdy on pojedzie to ty zostaniesz tutaj, tak?

zaynie: nie rób ze mnie debila, oczywiście że wiem

zaynie: ale chce żeby był szczęśliwy i dobrze wykształcony

zaynie: ktoś musi mnie potem utrzymać c'nie :')

lou: jeżeli tego dla niego chcesz, to rozumiem dlaczego to zrobiłeś

lou: w miłości czasem robimy niezrozumiałe dla drugich, rzeczy

lou: daj mu czas, a doceni co dla niego zrobiłeś

zaynie: pewnie masz rację

zaynie: nie żałuję, że złożyłem te papiery, po prostu boję się że mi nie wybaczy

lou: oczywiście, że ci wybaczy

lou: wybaczyłby ci najgorsze świństwo bo cię kocha zee

lou: ale nie rób żadnych świństw, wiesz

zaynie: a przecież

zaynie: o to możesz być spokojny

zaynie: na pewno nie liamowi ❤️

zaynie: może powinienem go odwiedzić?

lou: daj mu trochę czasu

lou: przejdzie mu, wiesz o tym. poza tym może pouczy się do egzaminów przynajmniej 🤭

zaynie: w sumie racja, mama mnie woła zw





hej hej! jestem przeszczęśliwa omg
w nocy przybyło nam tu jakoś 120 głosów i to tak strasznie super matko ❤️ dziękuję dziękuję dziękuję!

myślę że na dniach dodam tu kilka rozdziałów, bo czemu by nie? chcecie? 😏

co tak u was? mamy dramę u ziama, co wy na to? konwersujcie ze mną, moi mili

buziak x

latch ↞ ziamOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz