hazz: Jak się czujesz, Lou?
lou: jestem wściekły na liama
lou: i na nialla
hazz: Jak Niall się pojawi to skopię mu tyłek.
lou: wiem, że mógłbyś, ale nie rób tego hazz
lou: mam trochę wyrzuty sumienia w stosunku do niego
hazz: Dlaczego?! W ogóle mu się to nie należy.
lou: przyjaźniliśmy się tyle czasu, a ja nie pomogłem mu gdy mnie potrzebował
lou: tylko dałem mu w pysk i zostawiłem całkiem samego
hazz: Ale to jeszcze nie jest powód, żeby robić te wszystkie okropne rzeczy, które zrobił!
lou: po prostu najpierw zobaczmy co zrobi
lou: dam ci znać, jeżeli będziesz mógł ruszyć w natarcie, w porządku?
hazz: Co tylko powiesz, księżniczko ❤️
lou: harry! proszę cię.
hazz: O co mnie prosisz, księżniczko?
lou: nie. nazywaj. mnie. tak.
hazz: Ale ja nadal nie rozumiem dlaczego, księżniczko 😢
lou: obrażę się na ciebie i nigdzie dzisiaj nie pójdę
hazz: Oboje wiemy, że sobie tego nie odpuścisz, Louu.
lou: w takim razie będę cię ignorować
hazz: A ja chciałem Cię zabrać dzisiaj do siebie na noc...
lou: po prostu mnie już tak nie nazywaj, tatusiu
❀
usunęłam sobie rozdział i jestem wściekła bo miał 1,5k słów, także będę wymyślać coś na bieżąco, życzcie mi powodzenia xD
CZYTASZ
latch ↞ ziam
Fanfiction"Teraz mam Cię w mojej przestrzeni, nigdy Cię nie puszczę." Zayn kochał Liama bezwarunkowo, ale właśnie przez to kilka razy mocno oberwał od świata po dupie. Ale nie poddaje się, walczy o chłopaka, który zdobył jego serce całkowicie przez przypadek...