louis: chłopaki mamy problem
zayn: jaki problem?
ja: ?
louis: niall
zayn: co znowu odpierdzielił
ja: 😒
harry: tym razem mu się nie upiecze :)
louis: daj spokój hazz
louis: nie jest tego warty
harry: jest głupim gnojem, należy mu się
louis: hazz
ja: dowiemy się co zrobił niall?
louis: jutro w szkole nie umknie to waszej uwadze ;)
louis: na każdym korytarzu
louis: na każdej ścianie
louis: na waszych szafkach
louis: na każdych drzwiach
louis: są wasze zdjęcia
zayn: boże
louis: to nie wszystko
louis: harry nie zdenerwuj się, błagam
louis: podpis brzmi: chcesz dołączyć do naszej tęczowej, pedalskiej czwórki? *zdjęcie nas czterech* nic prostszego! po prostu daj nam bukiet kwiatów i zaśpiewaj łzawą balladę, pokochamy wszystkich!
harry: a to chuj
harry: zaraz wybuchnę
harry: gdzie on mieszka?
harry: jak ma na nazwisko?
harry: zniszczę mu ten krzywy ryj
louis: spokojnie hazz, damy sobie radę sami
zayn: właściwie to nie
zayn: potrzebujemy twojej pomocy harry
ja: twojej też, louis
louis: macie plan, prawda?
zayn: tak 😏
harry: dawaj
ja: jutro to po prostu zignorujemy, a gdy będziemy pewni, że to niall, po prostu dokleimy tam jego zdjęcie
louis: że to on jest chętny?
zayn: właśnie tak
zayn: a resztę ściągniemy
louis: mam coś jeszcze
louis: co może go uciszyć
harry: powinien dostać wpierdol
ja: jak to nie wyjdzie to dostanie, spokojna głowa harry
❀
obejrzałam właśnie the kissing booth i chyba dodam recenzje na let's talk about it causeeeee było średnie serio, myślałam że jak wszędzie są reklamy to będzie lepsze. ale nie ugh
co tam u was? polecacie mi jakieś fajne ffs? jakiś muczek, kasztonik albo malumik? lasztonikiem też nie pogardzę haha ani larrym! dobra, jestem znudzona, a fanfikami nie gardzę nigdy haha
4/5
CZYTASZ
latch ↞ ziam
Fanfiction"Teraz mam Cię w mojej przestrzeni, nigdy Cię nie puszczę." Zayn kochał Liama bezwarunkowo, ale właśnie przez to kilka razy mocno oberwał od świata po dupie. Ale nie poddaje się, walczy o chłopaka, który zdobył jego serce całkowicie przez przypadek...