ja: cześć mamoja: dziękuję, że zgodziłaś się ze mną porozmawiać
mama: siedzimy na przeciwko siebie, nie możemy zrobić tego jak ludzie, synku? martwię się, zazwyczaj nie przychodzisz sam rozmawiać
ja: właśnie o to chodzi, że boję się rozmawiać wiesz? wolę to załatwić tak. i nie chcę żeby Daniel słyszał
mama: dobrze, mów
ja: pamiętasz jak wywalili mnie z poprzedniej szkoły, prawda?
ja: i wiesz, że to był mój jedyny raz kiedy miałem styczność z narkotykami? zmieniłem się
mama: wiem, stałeś się odpowiedzialnym młodym mężczyzną i jestem z Ciebie bardzo dumna
ja: mój kolega załatwił mi, że mógłbym tam wrócić
ja: i bardzo mi na tym zależy
ja: i na tym koledze, zależy mi też
ja: tak bardzo bardzo zależy, mamo
mama: chcesz przez to powiedzieć, że jesteś gejem?
mama: a co z twoimi poprzednimi dziewczynami?
ja: chodzi o to, że ja nie jestem gejem
ja: a właściwie jestem nim tylko dla niego
ja: jest jedynym facetem który kiedykolwiek mi się podobał
ja: i spodoba, jestem pewien
mama: jak bardzo ci na nim zależy, liam?
ja: kocham go mamo
ja: jesteś zła?
ja: proszę nie bądź zła
mama: jestem zła, bo mój synek nie powiedział mi, że ma chłopaka
ja: przepraszam mamo
ja: bałem się
ja: no i nie byłem pewien czy na pewno
mama: a teraz już wiesz?
mama: kiedy go poznam?
ja: niedługo, obiecuję
ja: ale mogę wrócić do tej szkoły?
mama: tak synku, dobrze, że się podniosłeś, tata byłby z Ciebie dumny
mama: i ja też jestem
mama: a teraz chodź się do mnie przytulić
ja: czyli nie jesteś zła, że nie będzie wnuków?
mama: aż tak go kochasz?
ja: chyba tak
mama: nie mogłabym ci tego zrobić
mama: ale musisz powiedzieć Danielowi
ja: powiem mu niedługo, dobrze?
mama: jasne synku
ja: kocham Cię mamo
mama: a ja Ciebie
ja: jesteś najleeepszaaaaa
mama: wieeeem
❀
moje życie ostatnio to jakiś kurwa żart.
czuję, że cisnę się tylko na siłę z tymi historiami, może powinnam i to porzucić co?
+ chcecie dzisiaj jeszcze jeden? ;)
CZYTASZ
latch ↞ ziam
Fanfiction"Teraz mam Cię w mojej przestrzeni, nigdy Cię nie puszczę." Zayn kochał Liama bezwarunkowo, ale właśnie przez to kilka razy mocno oberwał od świata po dupie. Ale nie poddaje się, walczy o chłopaka, który zdobył jego serce całkowicie przez przypadek...