hazz: Jesteś niesamowity, wiesz o tym?
lou: co, czemu?
lou: przecież po prostu uprawialiśmy seks to nic takiego
hazz: Nie o tym mówię, Lou.
hazz: A w łóżku zawsze jesteś dobry, więc nie mam tutaj nic więcej do powiedzenia.
lou: więc o co chodzi? 🙄
hazz: Mówię o tym jak potraktowałeś Nialla.
hazz: Zresztą myślę, że wszyscy byliśmy w szoku, łącznie z nim.
lou: dlaczego lol
hazz: Byłeś po prostu niesamowity.
hazz: Myślałem, że go spławisz.
hazz: A ty jeszcze chciałeś mu pomóc. ❤️
lou: wydawało mi się że tak powinienem postąpić 🤷
hazz: Jestem z ciebie dumny, kochanie ❤️
lou: czuję się dziwnie z tym wylewem miłości hazz
lou: piłeś coś?
hazz: Niee
hazz: Chyba po prostu zrozumiałem, że mam obok siebie kogoś wyjątkowego.
hazz: Myślisz, że twoja mama będzie miała coś przeciwko żebym wpadł na kolację?
lou: dlaczego nie powiedziałeś mi wcześniej harry
lou: jestem na ciebie taki wściekły
lou: zaraz wybuchnę
hazz: Wyjdź z łazienki to porozmawiamy, kochanie.
lou: jak mogłeś mnie tak upokorzyć
lou: przed całą rodziną?
hazz: Księżniczko
lou: Harold.
hazz: Dramatu
lou: nie wyjdę stąd
lou: rozpłakałem się przed wszystkimi siostrami
lou: przed ojcem
lou: przed mamą
lou: bo stwierdziłeś, że poinformujesz mnie o tym że zabierasz mnie na Majorkę
lou: PRZY CAŁEJ MOJEJ RODZINIE
hazz: Mam wrażenie, że naprawdę dramatyzujesz Lou.
lou: po prostu wstydzę się wyjść
lou: jak mam ci podziękować?
hazz: Po prostu ze mną pojedź, a będę najszczęśliwszy mając cię przy sobie.
hazz: A teraz już tutaj chodź, jest mi zimno.
lou: jesteś najlepszy hazz ❤️
❀
możliwe, że przesadziłam, ale się dzisiaj przesłodziłam totalnie i musiałam to z siebie wylać no cóż (powiem wam w tajemnicy, że właśnie zmieniłam ten rozdział ops)
wysyłam miłość, jutro kolejne dwa x
CZYTASZ
latch ↞ ziam
Fanfiction"Teraz mam Cię w mojej przestrzeni, nigdy Cię nie puszczę." Zayn kochał Liama bezwarunkowo, ale właśnie przez to kilka razy mocno oberwał od świata po dupie. Ale nie poddaje się, walczy o chłopaka, który zdobył jego serce całkowicie przez przypadek...