11

576 50 20
                                    

ja: wybacz, spałem już

ja: co wydarzyło się wczoraj, że masz taką podjarkę?

ciul: czekaj bo umieram

ja: ?

ciul: mam kaca :')

ciul: louis mnie upił

ciul: chciał żebym w końcu się rozluźnił, pewnie

ja: ale nie miał złych zamiarów

ja: tak myślę, co nie?

ciul: nie, nie miał

ciul: ale mam słabą głowę

ciul: nie lubię pić i rzadko to robię

ja: ale wczoraj zrobiłeś wyjątek tak?

ciul: była tam osoba, której dawno nie widziałem, a bardzo mi na niej zależy

ciul: byłem zaskoczony

ciul: ale była miła, mimo tego że wcześniej się pokłóciliśmy

ja: w takim razie cieszę się, że spędziłeś miło czas

ja: też wyszedłem ze znajomymi ;)

ja: wyglądają zabawnie kiedy są nawaleni

ciul: nie pijesz?

ja: kilka osób zadało mi wczoraj to samo pytanie :")

ja: skończyłem z tym

ja: tak jest bezpieczniej, a ja mam dość  tracenia przez to tych ludzi, na których mi zależy

ciul: dobre posunięcie

ciul: obiecasz mi coś?

ja: zależy co

ciul: spróbujesz przynajmniej ze mną porozmawiać gdy już powiem ci kim jestem? proszę

ja: obiecuję

ja: każdy zasługuje na drugą szansę

ciul: dziękuję Liam, nie pożałujesz tego

ja: wiem, że nie

ja: a teraz powiedz mi, umiesz może dobrze matematykę? jestem zdesperowany i potrzebuję pomocy


jak zyskać czytelników? reklamować się na tablicach? przecież to irytujące :( pomóżcie mi jakoś :((((

przepraszam, że nic nie publikowałam przez dwa ostatnie dni, ale było małe zamieszanie, ale już wróciłam i dzisiaj zrobię wysyp rozdziałów, co wy na to?

czy u was też jest taka beznadziejna pogoda? u mnie od kilku dni pada i nie mam ochoty ruszać się z łóżka, a co dopiero z domu, ew

co myślicie o fabule? jak wam się podoba? jakieś uwagi, pomysły? :)

oki, za godzinkę albo dwie powinien pojawić się nowy rozdział ;))

latch ↞ ziamOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz